kontur (2 kB)

Rajd Andrzejkowy
„Bartkowa 2019”

„Czarownice i Inkwizytorzy”

30.11 - 01.12.2019

Linia
Kierownik wycieczki: Jacek Wiechecki
bartkowa01 (94 kB)

Program:

czarownice01 (51 kB)

30.11.2019 Dzień Pierwszy

8.00 – wyjazd z Krakowa

czarownice02 (57 kB)

10.00 - Wyjście na trasę Jamna – Bartkowa 4:32 h 15.2 km
Jamna szlakiem niebieskim Jamna, skrzyżowanie szlaków szlakiem czarnym Bacówka na Jamnej szlakiem żółtym Pod Jamną, szlakiem niebieskim Pod Ostryżem Płd. szlakiem żółtym Majdan szlakiem żółtym Nowa Wieś szlakiem niebieskim Bartkowa

mapka (46 kB)

18.00 – zabawa Andrzejkowa

czarownice03 (72 kB)

a przed ciszą nocną wróżby tajemne na przyszłość

wosk (22 kB)

– …. cisza nocna do godziny 8.00

01.12.2019 Dzień Drugi

8.00 – śniadanie
9.00 – wyjazd do Nowego Sącza

Zwiedzanie miasteczka galicyjskiego
Linia czarownice (166 kB)

Rajd Andrzejkowy 2019

Sobota - 30.11.2019 r.

Pomysł jak co roku aktualny, nie nowy,
W listopadzie robimy - Rajd Andrzejkowy.
(W tamtym roku, nie szalałem na tym balu,
Bo niestety, leżałem wtedy w szpitalu.
W tym roku, nawet jak fizycznie nie wydolę,
Odpuścić sobie tego rajdu, nie pozwolę.)
Odjazd prawie w terminie, zwłoka była mała,
Bo część naszych dziewczyn, na miotle lecieć chciała.
Szkoda o tym wspominać, bo to już tradycja,
Po drodze Iwona, swym śpiewem zachwyca.
W Bartkowej szefowa, klucze nam wydaje,
Pewna grupa turystów, w ośrodku zostaje.
A większa część grupy, do Jamnej pojedzie,
Skąd przodownik Jacek, w trasę nas powiedzie.
We wsi Jamna, czy wiecie Panowie i Panie?
Dom Świętego Jacka, mają Dominikanie.
Kto go założył? - wiedziała osoba która?
Twórca „Lednicy” - Dominikanin Jan Góra.
Na tym terenie działał, Kapitan „Leliwa”,
Pamięć o tych zdarzeniach, we wsi jest wciąż żywa.
Niemcy, otoczyli tu Batalion „Barbara”,
Lecz nie chciała się poddać, AK-owska wiara.
Partyzanci wygrali, z kotła uciekli,
Toteż pokonani Niemcy, bardzo się wściekli,
Z zemsty mordowali i okrutni byli,
Prawie całą wieś Jamna, Niemcy spalili.
Tablica przy Bacówce, te czasy wspomina,
Może będą pamiętać, chłopak czy dziewczyna …
W Bacówce Jamna, żeśmy się porozsiadali,
Zamiast piwa, kwas chlebowy nam podali.
Dalej wyruszamy, nie ścigając się z czasem,
Z Jamnej do Bartkowej, spokojną mamy trasę.
Trasa wiedzie przez las i niejedno wzgórze,
Na Pogórzu Rożnowskim, wzniesienia są nieduże.
Trochę sypie śniegiem, są jesieni znaki,
Z tego wszystkiego, pomyliliśmy szlaki.
Spotkaliśmy stado kóz, później za nami szły,
Wygłodniałe, wychudzone miejscowe psy.
Koniec listopada i niespodzianka taka,
Waldek znalazł prawdziwka, a Danka maślaka!
Dziewczyny, bardzo często z tyłu zostawały,
Przeróżne gałęzie, na miotły zbierały.
Mijamy ostatnie, wzniesienie nieduże,
To jest Ostryż, znane w okolicy wzgórze.
Potem, po moście wykonamy mały krok,
Do wsi Paleśnica, przez Paleśniewkę – potok.
Gdy na horyzoncie, jezioro widzimy,
Nadal szlakiem żółtym, do Bartkowej schodzimy.
Przy drodze, po prawej, jak ziemniaki stonki,
Stok „obsiadły” nowe, letniskowe domki.
Nocleg jest w Bartkowej, z tego się cieszymy,
W ośrodku „Stalownik”, ten nocleg spędzimy.
W Jamnej „rządzi”, Matka Nadziei Przenajświętsza,
Zapora w Rożnowie, wody Dunajca spiętrza.
Powstało tu jezioro, w kształcie litery „S”,
Zimą się nie pokaże, nawet „kulawy pies”.
Latem do wyboru, rozrywek jest sporo,
Duży wybór daje, Rożnowskie Jezioro.
Dziś wieczorem, będziemy opowiadać wice,
Będzie też skecz - „Inkwizytorzy i czarownice”.
Skecz o czarownicy, to była niezła jazda,
Oskarżoną była, nasza Iwona - gwiazda.
Potem przyszła pora, na niewinne harce,
Mogliśmy się przyglądnąć, niejednej parce …
Niektórzy z nas dzisiaj, tak swobodni byli,
Że nawet na stole, „góralskiego” tańczyli!
Byłem też ciekawy, co towarzystwo powie,
Na drugi skecz, pod tytułem : „Niedźwiedź w Rożnowie”.
Wszyscy świetnie przebrani, świetnie się bawili,
Dlaczego o trzeciej, imprezę skończyli?

Niedziela - 01.12.2019 r.

Nie wiem, jak to jest? - do nocy balangowali,
A w niedzielę wszyscy, bardzo wcześnie wstali.
Przecież to nie nowość - koleżanko, kolego -
Bezsenność, to przypadłość wieku starczego …
Wcale źle nie było, wszyscy się rozpoznali,
Po wczorajszej imprezie, salę wysprzątali.
Potem późne śniadanie, ze smakiem zjadamy,
Na wycieczkę, do Nowego Sącza ruszamy.
(Nasz kolega, do którego sentyment mamy,
Przez cały dzień, jest dziś niedysponowany!)
Chodzimy po skansenach, dla nas nic nowego,
Sądecka makieta, miasta galicyjskiego.
W tym miasteczku galicyjskim, na nas czeka:
Fryzjer, szewc – żydek, krawiec, poczta i apteka.
Znakomitą pogodę, od rana dziś mamy,
Rynek, uliczki, tego miasteczka zwiedzamy.
Potem, w „Galicyjskiej karczmie” się lokujemy,
Kawę wiedeńską pijemy, szarlotkę jemy.
Równo o trzynastej, w drogę wyruszamy,
Dość wcześnie, na piętnastą, do Huty wracamy.
Imprezę mieliśmy – powiem - żywiołową,
Z tęsknotą czekamy, na karnawałową …

Waldemar Ciszewski - Rajd Andrzejkowy 2019.

P. S.
Koledzy mi mówią : „Ciągle, dobrze się bawię!”
Ku pamięci wam teraz, dwa skecze przedstawię.
bartkowa02 (199 kB) Skecze Linia
Relacja fotograficzna - Waldemar Ciszewski
Linia Powrot
copyright