kontur (2 kB)

baner (19 kB)

53. Centralny Rajd Hutników
„RADKÓW – 2015”

Dzień pierwszy - 3 czerwca 2015

Linia

Rajd Hutnika w Radkowie / czerwiec - 2015.

Spotkamy się w Radkowie na hutniczym Rajdzie,
Tu każdy z turystów coś dla siebie znajdzie.
Kto chodzi po górach - uczyni postępy !
Kto lubi atrakcje – będzie miał występy.
No bo każda grupa ma takie życzenie,
W najbliższą sobotę, da nam przedstawienie.
klodzka-gora (174 kB)

Środa - 03.06.2015 r.

Wyruszamy w środę, o rannej godzinie,
Będziemy na miejscu, nim sześć godzin minie.
Najpierw Kłodzka Góra. Pójdziemy z Przełęczy,
Szlak jest ponoć łatwy. Nikogo nie zmęczy.
Osoby z wycieczki, tylko co niektóre,
Mówiły: „To proste, zdobyć Kłodzką Górę !”.
Rzeczywistość była inna, góra nam „wybrała” …
Z niektórych turystów, całkiem zeszła para.
Wejście bardzo strome, było od początku,
Trzeba było chęci, by nie „stracić wątku”.
Potem trasa płaska i przyjemna była,
Nie wiadomo, czemu grupa szlak zgubiła.
Ale grupa zwarta, miała chęć, odwagę,
Wiec poszła na skróty, jak mówią: „na siagę”.
Kłodzka i Szeroka zdobyte z łoskotem,
Jedna, druga fotka. Do auta z powrotem.
Słoneczko nam świeci, tak, ze boli głowa !
Ruszamy do celu, czyli do Radkowa.
Zakwaterowanie, obiadokolacja.
Potem całej grupy będzie integracja …
Ale ze zmęczenia, słabe tańce były,
Choć Grzesiek grał dobrze, szybko się skończyły.
bledne-skaly (112 kB)

Czwartek - 04.06.2015 r.

Chodzenie po górach to jest bardzo zdrowe,
Dlatego jedziemy dziś w Góry Stołowe.
Wyruszamy z rana, nikt nie jest ospały,
Pierwszy cel wycieczki, to są „Błędne Skały”.
(A Teresa Wróbel - tu słowa są zbędne,
Ona na swej bluzce ma „Skały Obłędne !”).
Zespół bloków skalnych, labirynt nie mały,
Nazwę „Błędne Skały”, te formy dostały.
Tworzą skalne grupy, czas zwiedzania długi,
Są tutaj: szczeliny, grzyby i maczugi !
Wśród nazw wszystkich skałek, różnorodność duża:
Stołowy Głaz, Kuchnia oraz Stopka Kurza.
Opuszczamy skały, zachwyceni wielce,
Kolejny cel trasy - schronisko w Pasterce.
Idą: mali, duzi … Idzie naród wszelki !
Oni wszyscy zmierzają na Szczeliniec Wielki.
Płaski szczyt Szczelińca - miejsce nierealne …
Piękne formy górskie, labirynty skalne.
Stoją tutaj stare i samotne skały,
Jak ciekawe nazwy te skały dostały !
Mamy więc: Wielbłąda, Słonia, Małpoluda,
Jest również Chybotka. Rusz ją ! Nuż się uda …
Na szczycie Szczelińca, wpadali tutaj w trans,
Mistrz poezji Goethe i prezydent Adams !
Pogoda jest piękna, nie psuje jej mgiełka,
Schodzimy głęboko w dół, aż … do Piekiełka.
Potem znów do góry ! Taras widokowy,
No i całą trasę mamy dziś już „z głowy”.
Teraz mnóstwo schodów, grupa jest bojowa,
Końcowa nas trasa, wiedzie do Karłowa.
„Prikaz” od cesarza podwładni dostali.
Zbudowali Karłów - miejscowość dla drwali.
Żyją tu z turystów, więc nie żyją w biedzie !
Najlepsza stąd trasa na Szczeliniec wiedzie.
Wracamy z Karłowa drogą do Radkowa,
Trasa taka kreta, ze aż boli głowa !
Nie żałowali betonu, ni stalowych prętów,
Zbudowali kręta - Drogę Stu Zakrętów !
Dziś jest ważne święto. Czwartek – Boże Ciało.
Kilkanaście osób, na mszę pojechało.
A potem wieczorem znów impreza była,
I rajdowa grupa, nieźle się bawiła.
skamieniale-miasto (153 kB)

Piątek - 05.06.2015 r.

Dzisiaj dla turystów jest widok wspaniały,
Będą to: Teplickie i Adrszpaskie Skały.
Ja kolejne skały więc dzisiaj zaliczę,
Cel pierwszy - nad Metuji leżące Teplice.
Widać że Natura ma tu udział nie mały,
Woda, mróz i wiatr te skały kształtowały.
Zaraz za kasami, cóż to zobaczycie ?
Są ruiny zamku, na wysokim szczycie.
Schody stromo w górę, ciężko oddychamy,
Bo do pokonania, trzysta schodów mamy !
A na samej górze, w oczach nam się mieni …
Szczyt, jakoby wyspa, wśród morza zieleni.
Dalej mamy skały, co na świecie słyną:
To jest Pan Starosta z Panią Starościną.
Pośrodku skał stoi, wielka, posągowa …
Skała, co nazywa się Cukrowa Głowa.
Niektórym turystom, całkiem „zmiękła rura”,
Gdy weszli do szpary, o nazwie „Mysia Dziura”.
(Dla rozwoju turystyki był tutaj pomocny,
Goethe, cesarz Wilhelm oraz August Mocny.)
Biega Igor z Nikolą, także Łukasz goni,
Wpadają na skały - zwią się: Rynek Słoni.
Próbują zliczyć słonie, w oczach im się miesza.
„Ja też nie policzę !” - Jakub ich pociesza.
Wcześniej nas witała, to rzecz niesłychana,
Monumentalna w skałach jest Gotycka Brama.
Teraz będzie ciekawie, więc wszystkich zaproszę,
Na Wielki Wodospad, z władcą Karkonoszem.
Tu grono turystów - choć nie było zgody -
„Karkonoszu !” - krzyczeli. „Daj nam dzisiaj wody !”
Ten mityczny władca, chociaż trochę przysnął,
To strumieniem wody, zaraz na nas trysnął !
(A potem „atrakcja” - śmiał się Igor młody,
Gdy jeden z turystów, wpadł głową do wody.)
Na dzisiejszej trasie, oj, działo się sporo,
Końcem trasy dla nas , jest Modre Jezioro.
Były takie dyskusje, chyba były zbędne.
„Które skały Ładniejsze ? Adrszpaskie czy Błędne ?”
Na naszym Szczelińcu skały kameralne.
Te co są w Teplicach, są monumentalne !
Jak w gotyckim kościele - Teplickie nas głuszą,
Nasze ze Szczelińca, serca nam poruszą !
Tu na zakończenie, dygresja nie długa …
Dzisiaj na Szczeliniec, poszła grupa druga.
W tej grupie był Jacek, On to nieźle miesza,
Jak u Mickiewicza: tumani, rozśmiesza.
I dziś, na Szczelińcu, dał występ wspaniały,
W skałach się zakleszczył ! Panie Go przepchały …
wedrowcy (77 kB)

Sobota - 06.06.2015 r.

Sobotnia wycieczka, nie była na niby,
Bo celem dzisiejszym, były „Skalne Grzyby”.
Trasa tej wycieczki, była skromna, mała.
Tylko trzy godziny, ona nam zabrała.
Ostatnie dni Rajdu, to są dni upalne,
Nie najlepsze by zwiedzać, te formacje skalne.
Ruszyliśmy żółtym, z przysiółka - Bartkowa,
I pierwsza część trasy, wśród lasów się chowa.
Wszyscy ostrożniutko, pośród skał stąpamy,
I piękne widoki, na te skały mamy.
Wiele pięknych skałek, w tym lesie się chowa,
Są przeróżne „grzyby”, lecz jest tez „Psia Głowa”.
Jak dobrze pójdziemy, mocno się sprężymy,
Zakończenie Rajdu, także zaliczymy.
Całe grupy turystów, hutnicze zastępy,
To przygotowały, na dzisiaj występy.
I grupa Wędrowców, też nie zapomniała,
Swój ciekawy występ, gościom pokazała.
Różne dyscypliny, też już są za nami:
Rzut lotką, kapeluszem oraz pierścieniami.
Na gry sprawnościowe, poszły też wysiłki,
Najciekawsze było – pchanie miotłą piłki !
Jury liczy punkty - przecież to zawody !
Są medale, dyplomy i inne nagrody.
A w przerwie zawodów - było coś nowego,
Taka humoreska: „Wzorzec Turysty Górskiego”.
Punkty podliczone. Mamy już wyniki !
Wszyscy gryzą paznokcie, są bliscy paniki …
Trzecie miejsce zajęli, nieźle się spisali,
W wielu zawodach „Stalownicy” brylowali.
Jeszcze do tej pory okrzyki pochwycę,
Drugie miejsce zajęła grupa Zdzieszowice.
Rywale mówili: „A niechże ich szczyści !”
Pierwsze miejsce zajęli - z Zawiercia turyści !
Zawody skończone, lecz cóż nam to szkodzi ?
Kolejny Rajd Hutników, do historii wchodzi.
Jeszcze dla rozrywki to ognisko było,
Mało kto pamięta, kiedy się skończyło …
kosciol (131 kB)

Niedziela - 07.06.2015 r.

Dziś koniec wycieczki, do domu wracamy,
Jeszcze tylko jeden szczyt po drodze mamy.
To większość turystów od razu odgadła,
Pójdziemy na Ślężę, z Przełęczy Tąpadła.
Na wzniesieniu Ślęży już w brązu epoce,
Bywały pogańskie , świętojańskie noce.
(Nic tutaj nie pomógł nawet zakaz pański,
Panoszył się bowiem solarny kult pogański.)
Na trasie i na szczycie stoją już gotowe,
W kamieniu wykute rzeźby obrzędowe.
My idziemy niebieskim, dłuższy, lecz ciekawy,
Będzie na tej trasie troszeczkę „zabawy”.
Albowiem na szlaku są ogromne głazy,
Zmuszą do wysiłku, grupę kilka razy.
Trasa ponad cztery kilometry mierzy,
Wchodzimy na Ślężę, przy kamiennej wieży.
Potem dalej trasa na płaski szczyt zmierza,
Wita nas kolejna - łącznościowa wieża.
I to jeszcze nie koniec jest z tymi wieżami !
Bo jeszcze kościółek, z trzecią wieżą mamy …
Była tu na Ślęży pogańska kultura,
Po której została, Niedźwiedzia figura.
Ten kamienny niedźwiedź, jest taką ozdobą,
Gdzie wszyscy turyści zdjęcia sobie robią.
Po wyjściu na Ślężę , mamy jeszcze „power”,
Ażeby zobaczyć, wrocławski „Sky Tower” !
Pogoda wspaniała, słoneczko nam świeci,
Cieszą się dorośli i cieszą się dzieci.
Chodzimy po szczycie, o Rajdzie gadamy,
Piwko wypijamy, kiełbaski zjadamy.
Ale pora wracać ! Żółtym podążamy,
Za pięćdziesiąt minut, autobus mamy.
„Pospieszcie się wszyscy, bo nam czas ucieka.
Nasz przepiękny Kraków, przecież na nas czeka !”
Nie możemy wszyscy zrobić Mu zawodu,
Więc pospieszmy do naszego: Królów polskich Grodu !
Pora na resume: Rajd ten był udany !
Pozytywne oceny, my turyści mamy.
Organizatorom, znowu się udało !
Było mnóstwo plusów, a minusów mało.
Więc my uczestnicy, tu, Wam dziękujemy!
I na przyszłoroczny Rajd oczekujemy !

Uczestnik Rajdu - Waldemar Ciszewski.

ciszewski (79 kB)
Relacja fotograficzna - Waldemar Ciszewski Linia
Powrót
kontur (2 kB)
copyright