Czas tak szybko ucieka, w tym roku już 53 Rajd Hutników z metą w Radkowie na nas czeka. SOLIDARNA Ryśka drużyna,w Sudetach Wschodnich przez Krowiarki wędrówkę swą zaczyna, i na Skowroniej Górze dłużej sobie stanie, by przyjrzeć się przepięknej górskiej panoramie. W drugim dniu Góry Stołowe oraz Sudeckie Zdroje, zdeptają nogi nasze, w upale pot zrosi nam skronie. W sobotę żółtym szlakiem ze Szczelińca trasę zaczynamy, Na Pasterce stado koni, z jeźdźcami na grzbiecie, mijamy. Potem po łące droga, przez las pod skałami, Oj, wszyscy nad zalew w Radkowie nie dotrzemy, lecz za to punktualnie na metę Rajdu wejdziemy. Na placu rajdowym spotykamy drużyn wiele, wszyscy grają, rzucają do celu, pieczątki zbierają, na puchary - nagrody nieśmiało zerkają. A Ryśka drużyna, w konkursie wiedzy o górach, tradycyjnie, mocniejszych od siebie rywali tu nie ma. Z pucharem odjeżdżamy, a potem do rana, zabawa, która była zasłużona i wielce udana. W ostatni dzień jeszcze spacer na Jagodną zrobiony, I rajd 53 został zakończony! Uczestnicy szczęśliwi, wszystko było jak trzeba, W trasie nam nie zabrakło humoru, pogody, wody i chleba. Jadwiga Kwiecień |