kontur (2 kB)

Luboń Mały - Rabka Zdrój

Beskid Wyspowy

6.01.2024 r.

Linia

Kierownik wycieczki:   Witold Bogacz

b-wyspowy (77 kB)
Linia

Trasa górska:


Luboń Mały - Luboń Wielki - Rabka Zdrój
- 6.01.2024

Data
odbycia
wycieczki
Trasa wycieczki Nr grupy
górskiej
wg reg. GOT
Punktów
wg reg.
GOT
Czy
przodownik
był obecny
6.01.2024 Luboń Mały - Luboń Wielki BZ.06 10 Tak
6.01.2024 Luboń Wielki - Rabka Zdrój BZ.06 6 Tak
RAZEM 16

Luboń Wielki – najwybitniejszy szczyt górski w Beskidzie Wyspowym, nazywany przez miejscowych Biernatką. Luboń Wielki jest popularnym celem turystów. U jego podnóża znajdują się miejscowości: Glisne, Krzeczów, Mszana Dolna, Raba Niżna, Rabka-Zdrój, Skomielna Biała i Tenczyn.

Linia grupa (110 kB)

Luboń Mały - Luboń Wielki - Rabka Zdrój

Orszak Trzech Króli a raczej dwudziestu dwóch wybrał sie na kolejny etap szlaku długodystansowego, z Lubonia Małego przez Luboń Wielki do Rabki Zdroju.

Wyjazd wcześnie rano, to dobrze w ciemności nie widać zachmurzenia i złowrogo ciągnących się deszczowych chmur.
Zbierając coraz to nowych króli i królowych w ciemnościach zmierzamy do celu.
Pogoda zapowiada się fatalnie, jednak jest optymizm. Zatrzymujemy się pod nieczynnym, a jakże słynnym "Zajazd pod sosnami", który upadł wraz z otwarciem tunelu na Zakopiance i został przez wielu kierowców już zapomniany.

Nie pada.

Zdjęcie i ruszamy w złotych koronach dostojnie wszak to dziś przypada święto Trzech Króli, zmierzamy w kierunku Lubonia Wielkiego niebieskim szlakiem.
Wilgotność duża- w powietrzu miejscami pokropuje.

Słonko w pewnym momencie próbuje przebić się przez deszczowe chmury, lecz nie daje rady. Błotko umila nam wędrówkę, wymuszając większe skupienie w wyborze postawienia stopy. Rozciąga się piękny krajobraz Beskidu Wyspowego z mgłami w dolinach.
Aura iście jesienna. Na horyzoncie za mgłami można dostrzec Tatry a może to wyobraźnia.
W bliżej nie określonym czasie docieramy do celu i niespodzianka brak suchego drewna na ognisko, powoduje nie lada wyzwanie w rozpaleniu ognia - ogólna zciepa materiałów łatwopalnych od kartoników przez chusteczki, pudełka i papiery podjęliśmy wspólny heroiczny wysiłek w rozpaleniu ogniska. Ognisko płonie stojak z rusztem rozstawiony, pieczemy kiełbaski sponsorowane przez Zarząd koła Azymut na chwałę oddziału i zadowolenie biesiadników, następuje mała uroczystość nasz kolega Mateusz uzbierał raczej wychodził wymagane punkty GOT aby mógł otrzymać zweryfikowaną małą złotą kozicę którą to otrzymał.

Choć wilgotność duża i zadymienie, wesoło biesiadujemy z trzy kwadranse, czas opuścić Luboń Wielki i rozpocząć ostatni etap wycieczki do Rabki Zdroju, gdzie pod Lewiatanem czeka na nas zabłoconych i lekko podmokniętych, busik wracamy do Krakowa gdzie się kończy nasza, Trzech Króli przygoda.

Witold Bogacz

Linia
Relacja fotograficzna - Witold Bogacz
Linia Powrót
copyright