kontur (2 kB)

3 Rajd Kondycyjny Mikołajów

Potrójna - Beskid Mały

03.12.2022 r.

Linia
Kierownik wycieczki:
Witold Bogacz
Linia beskid-maly (88 kB)

Beskid Mały – pasmo górskie w Polsce, stanowiące część Beskidów Zachodnich. Ma długość ok. 35 km i szerokość 10 – 15 km. Pasmo graniczy z Bramą Wilkowicką, Beskidem Makowskim, Kotliną Żywiecką, Pogórzem Wielickim, Pogórzem Śląskim. Jest to niewielkie powierzchniowo, ale zwarte pasmo górski w Polsce, stanowiące część Beskidów Zachodnich.

Źrodło: Wikipedia

mikolaje-1 (115 kB) Linia

Trasa górska:


Linia

Mikołaje na start!


Na pierwsze dni grudnia, scenariusz jest gotowy,
Tradycyjnie będzie - Rajd Mikołajowy.
Azymut znów turystom, taką szansę daje,
Że mogą pochodzić jako Mikołaje.
To w rocznym programie, od dawna punkt stały,
Dla odmiany, dzisiaj ruszamy w Beskid Mały.
Jak wspomniałem, dla Azymutu to rajd trzeci,
Trzydziestu „Mikołajów” - „bawią” się jak dzieci …
Wyruszamy czarnym, z miejsca Rzyki Prociaki,
Jest tu strome podejście, da nam się we znaki.
(Rzyki Prociaki - czy ktoś to wytłumaczy,
Od czego to pochodzi, co ta nazwa znaczy?
„Proc” z wołoskiego, „świnia” - co po łąkach hasa,
„Prociak” - to człowiek, co te świnie wypasa.
Jak więc wskazują, na ziemi i niebie znaki,
Tu kiedyś mieszkali pasterze - „prociaki”.)
Jest zima - nie ma zaskoczenia oczywiście,
Że trasa jest bardzo śliska, przez mokre liście.
Dawno tego nie było, to jest problem nowy,
Topniejący śnieg z drzew, leci nam na głowy.
Im wyżej, tym więcej śniegu, co wzmaga nasz trud,
Niektórzy się przewracają, pod śniegiem jest lód.
Jest trochę trudności, lecz jak się sprężymy,
Wyjdziemy na łąkę, dobrze Babią widzimy.
Panorama z łąki jest szczególnie bogata,
Gdzieś niedaleko, jest „Na Potrójnej Chata”.
Gdy od schroniska nas dzieli, odcinek mały,
Nagle słyszymy z tyłu, syreny sygnały.
Choć jest ślisko, po śniegu w sposób junacki,
Mija nas jeden i drugi, wóz strażacki.
Myślimy: „Czy „nasze” schronisko się spaliło?”
Na szczęście, bez takiej tragedii się obyło …
Ci strażacy, po to do góry wyjechali,
Jacyś turyści przy szlaku pozamarzali!
(Choć to, niedaleko schroniska się stało,
Kobiety jednak, uratować się nie dało …
Może to znów poruszy, turystów uwagę:
„Idąc w zimie w góry, zachowaj rozwagę!”)
Wreszcie do „Chaty na Potrójnej” dochodzimy,
Chyba przez dłuższy, czas tutaj posiedzimy.
Z tyłu są „Mikołaje”, każdy uśmiechnięty,
Lecz idą powoli, bo … niosą prezenty.
Więc na tę dużą grupę, dość długo czekamy,
Świeże, drożdżowe jagodzianki zamawiamy.
Opóźniona grupa, jednak nie zawodzi,
Mikołaj, Diabeł i Anioł wreszcie nadchodzi.
Diabeł po drodze szalał, szli więc w nieładzie,
I jak co roku, w nieco zmienionym składzie.
Wszyscy przebierańcy, w grupie są dobrze znani,
Doszli do schroniska, „dobrze przygotowani” …
Wiecie, kto w roli Diabła najlepiej się czuje?
Od zawsze za Diabła, Teresa występuje.
A kto jest Mikołajem? Jak wam się wydaje,
Mikołajem jak zwykle, Witek B. zostaje.
Mikołaj to mężczyzna, Diabeł to „dziewczyna”,
Aniołem została … anielska Ewelina …
Witek jako Mikołaj, w roli nie jest spięty,
Koleżankom, kolegom - rozdaje prezenty.
Skądś czteroletni chłopiec się pokazuje,
„Jingle bells” śpiewa, więc też prezent otrzymuje.
Na koniec jeszcze, kolejny fakt odhaczę:
Dyplomy dostali, turystyczni działacze.
Zebrani w schronisku, wreszcie sygnał dostali,
Że pod wiatą, na grillu, ogień już się pali.
Nie ma co więc czekać, na jakieś oklaski,
Widełki do ręki i pieczemy kiełbaski.
Impreza trwa, lecz przypomnieć sobie pozwolę,
Że trzeba już kończyć, by za dnia być na dole.
Nie idziemy razem, niestety się dzielimy,
Teraz w kilku grupach, do busa schodzimy.
Ja idę w grupie, która korzysta z tej gratki,
Że schodzimy żółtym, do Studenckiej Chatki.
Wcześniej słyszymy, niż widzimy, że jest chata,
Ktoś głośno śpiewa: „Pszczółka Maja sobie lata … „
Jest duża grupa, słyszymy od nich zachęty:
„Hejże Mikołaje, rozdajcie prezenty! „
Cały czas tę grupę, przed sobą widzimy,
Idą też z nami, gdy wzdłuż wyciągu schodzimy.
Przez to, że wzdłuż wyciągu do Rzyk zmierzamy,
Trzy kwadranse, na powrocie zaoszczędzamy.
Inne podgrupy, wybrały trasy też znane,
Cały czas żółtym lub przez Łamaną Skałę.
My już o piętnastej, żeśmy wypoczywali,
Oni, jeszcze sześć kwadransów maszerowali!
Wybrali dłuższe trasy,więc z tej przyczyny,
Wracali spóźnieni, około godziny.
Już do końca roku, wyjazdów nie mają,
Koledzy z Azymutu, życzenia składają!
Prezes Witek życzy: „Samych pomyślności!”
Na twarzach turystów, życzliwy uśmiech gości.
Święta i Sylwestra, z rodzinami spędzimy,
A z początkiem stycznia, znów w góry ruszymy …

Waldemar Ciszewski - 03.12.2022 r./Mikołajki.

Linia

Rzyki Czarny Groń - Chatka na Potrójnej – Łamana Skała - Rzyki - 03.12.2022

<
Data
odbycia
wycieczki
Trasa wycieczki Nr grupy
górskiej
wg reg. GOT
Punktów
wg reg.
GOT
Czy
przodownik
był obecny
03.12.2022 Rzyki Czarny Groń - Chatka na Potrójnej BZ.03 10 Tak
03.12.2022 Chatka na Potrójnej – Łamana Skała BZ.03 4 Tak
03.12.2022 Łamana Skała - Rzyki BZ.03 7 Tak
RAZEM 21

Linia

W dniu 3 grudnia 2022 r. Koło Azymut zorganizowało III Kondycyjny Rajd Mikołajkowy. W grupie liczącej ponad 30 osób udaliśmy się na rajd.

Nasza trasa wiodła z Rzyk (Czarny Groń), najpierw do Chatki na Potrójnej (szlak czarny), a następnie na Potrójną, Łamaną Skałę i Rzyk (szlak żółty). Część osób postanowiła urozmaicić trasę usmieszek (1 kB) a przy okazji ją skrócić przy wyciągu narciarskim Czarny Groń.

Pokonywaliśmy trasę w czapkach Św. Mikołaja. Natomiast samego Św. Mikołaja wraz z Aniołkiem i Diablicą (odpowiednio w tej roli Witek, Eliza, Teresa) spotkaliśmy w Chatce na Potrójnej. Mikołaj doskonale wiedział, iż każdy z uczestników rajdu był grzeczny w mijającym roku i przygotował dla nas wspaniałe upominki (oraz dla chłopca, który był w schronisku). Niekiedy Diablica miała nieco odmienne zdanie co do zachowania poszczególnego uczestnika i lekko korciła go widłami usmieszek (1 kB) co wywoływało salwy śmiechu.

mikolaje-2 (124 kB)

Następnie, Prezes naszego Oddziału PTTK - Gieniu - wręczył wyróżnienia dla poszczególnych uczestników m.in. za zasługi w upowszechnianie turystyki i krajoznawstwa.

Obdarzeni prezentami udaliśmy się na ognisko (tuż koło Chatki na Potrójnej) które rozpalili koledzy z grupy. Po posileniu się kiełbaskami, pogawędkach i przybiciu specjalnej pieczątki z Rajdu Mikołajkowego do książeczek GOT PTTK, udaliśmy się w drogę powrotną.

Musimy przyznać, iż pogoda była niezwykle udana tego dnia (choć z rana część osób miała pewne obawy ze względu na unoszącą się mgłę). Było bardzo słonecznie, bezwietrznie. Góry pokryte śniegiem prezentowały się niezwykle malowniczo, a widoki z polan zapierały dech w piersiach.

Dzień zimową porą jest niestety krótki. Po godzinie 16-tej, gdy już zrobiło się ciemno udaliśmy się w drogę powrotną do Krakowa.

Małgorzata Gibała

Linia
Relacja fotograficzna - Waldemar Ciszewski
Relacja fotograficzna - Witold Bogacz
Relacja fotograficzna - Eugeniusz Halo
Relacja fotograficzna - Małgorzata Gibała
Linia Powrót
copyright