kontur (2 kB)

Ponidzie V

29.06.2024 r.


Linia
Kierownik wycieczki: Janusz PUSTUŁKA
Linia

PONIDZIE V-etap

29 czerwca 2024 r.

ponidzie (119 kB)
Nida na odcinku Pińczów - Krzyżanowice

To już piąty etap poznawania „Polskiej Toskanii”– czyli Ponidzia. Tradycyjnie nasze spotkanie rozpoczynamy spływem kajakowym po rzece Nidzie. Tym razem mamy do pokonania odcinek około 12 kilometrów z Pińczowa do Krzyżanowic. Na przystań kajakową w Pińczowie docieramy na godzinę 9-tą. Tutaj czeka na nas Pan Marek z przygotowanymi kajakami. Po omówieniu przez niego trasy spływu, warunków bezpieczeństwa i techniki kierowania kajakami ubieramy kapoki i zaczynamy wodowanie. Kiedy ostatni 15-ty kajak znalazł się na wodzie rozpoczynamy spływ.

ponidzie2 (76 kB)
Rozpoczynamy spływ

Przy pięknej słonecznej pogodzie, pokonujemy zakola Nidy podziwiając przybrzeżną roślinność, ptactwo wodne, roje ważek. Część koleżanek i kolegów dla ochłody zażywa kąpieli, wykorzystując łachy piasku jako prowizoryczną przystań. Do Krzyżanowic docieramy po około 3-ch godzinach. Wyciągamy kajaki na brzeg, oddajemy kapoki a następnie udajemy się na odpoczynek do agroturystyki pana Marka. Pieczemy kiełbaski które szczególnie smakują po wysiłku na wodzie. Zrelaksowani, wypoczęci dziękujemy panu Markowi za organizację spływu i gościnę u siebie.

ponidzie3 (118 kB)
Przy Pałacu Wielopolskich

Opuszczamy Krzyżanowice i udajemy się do Chrobrza do Pałacu Wielopolskich. Uzgodnione wcześniej zwiedzanie pałacu rozpoczynamy o godzinie 15-tej. Przewodniczka Pani Barbara zapoznała nas z historią rodu Wielopolskich, historią pałacu. Oprowadziła nas po komnatach i opisała poszczególne ekspozycje w nich się znajdujące. Pałac i otaczający go park robi duże wrażenie i daje wyobrażenie jakie było to piękne miejsce na mapie Ponidzia w minionych czasach. Z Chrobrza udajemy się do Stradowa.

ponidzie4 (129 kB)
Na wale grodziska

Zwiedzamy największe grodzisko w Polsce, które było domem Wiślan między VIII a XI wiekiem. Z wału grodziska podziwiamy przepiękne widoki na otaczające tereny. W tym osobliwym miejscu kończymy V etap spotkania z piękną krainą Nidy. I tym razem pogoda sprawiła nam miłą niespodziankę, pozwalając bez przeszkód nacieszyć się wspaniałymi widokami i delektować się urokami rzeki. Dziękuję wszystkim uczestnikom wycieczki a szczególnie najmłodszym za wspólnie spędzony czas.

29.06.2024 Janusz Pustułka

Linia
Relacja fotograficzna - Janusz Pustułka
Linia

copyright