Kierownik wycieczki: | Pustułka Janusz |
W sobotni ranek 18 lipca o 6.45 wyruszyliśmy z parkingu pod Światowidem w kierunku Sandomierza. Pogoda według prognoz miała być tropikalna z burzami, gorący poranek zdawał się to potwierdzać. Do Sandomierza docieramy na godzinę 10 robiąc po drodze krótki przystanek w Zajeździe pod Świerkami. Umówiony wcześniej Przewodnik oczekiwał już na nas na parkingu przy zabytkowym Spichlerzu.
Czterogodzinne zwiedzanie miasta rozpoczęliśmy od Zamku Królewskiego, po czym ulicą Staromiejską doszliśmy do Kościoła św. Jakuba, w którego wnętrzach poza doznaniem estetycznym otrzymaliśmy trochę ochłody, przy olbrzymiej spiekocie na zewnątrz.
Dalsza trasa to przejście Wąwozem Królowej Jadwigi odsłaniającym wszelkie niepowtarzalne osobliwości wąwozu lessowego a następnie dotarcie do Bazyliki Katedralnej. Bazylika wewnątrz swą architekturą, wystrojem, bogactwem zabytków robi niesamowite wrażenie.
Mając jeszcze w pamięci uroki Katedry kierujemy się w stronę kolejnych perełek Sandomierza. Zatrzymujemy się przy Domu Długosza a następnie Collegium Gostomianum po czym osiągamy zabytkowy Rynek. Podziwiamy jego architekturę, Ratusz, otaczające go kamienice, Bramę Opatowską.
Upał jednak robi swoje, tak więc aby troszkę się ochłodzić, kolejnym etapem naszej wędrówki to Podziemna Trasa Turystyczna. Pokonujemy ją, słuchając ciekawostek historycznych i legend z tym związanych. Zwiedzanie kończymy na Rynku przy Ratuszu uzyskując jeszcze dodatkowe informacje o zabytkowych kamienicach otaczających Rynek i o ich mieszkańcach, sławnych obywatelach Królewskiego Miasta Sandomierza. Od 14 do 15.30 to czas wolny do wykorzystania na posiłek, ewentualnie dodatkowe zwiedzanie miasta we własnym zakresie. Spotykamy się na parkingu i o 15.30 wyjeżdżamy w Góry Pieprzowe do Kamienia Łukawskiego.
Stąd szlakiem czerwonym podążamy do Rezerwatu Gór Pieprzowych pokonując po drodze: zarośla, wychodnie skalne, uroczyska i na koniec trawersując skarpę docieramy do najwyższego punktu Gór- do punktu widokowego. Podziwiamy unikatową roślinność „Pieprzówek”, wspaniałe widoki roztaczające się z Gór Pieprzowych a szczególnie panoramę Sandomierza leżącego na skarpie wiślanej.
Wykonujemy pamiątkowe zdjęcia i po krótkim odpoczynku już bez szlaku wracamy do Kamienia Łukawskiego do autobusu. Żegnamy Góry Pieprzowe i Sandomierz przyjazne nam pomimo złych prognoz meteo, bez burzy i deszczu i w pełni zadowoleni wracamy do Krakowa. Wycieczkę kończymy o 21 na parkingu pod kinem Światowid.
Janusz "NUNUŚ" Pustułka