Kierownik wycieczki: | Pustułka Janusz |
PLANOWANY PROGRAM
17.05.2014 r. – (sobota)
IV odcinek Głównego Szlaku Świętokrzyskiego, obejmujący Pasmo Łysogór od Przełomu Lubrzanki do Kakonina, zaplanowaliśmy na 17 maja. Po ulewnych, wcześniejszych dwóch dniach powodujących powodzie na południu Polski, prognozy dawały nadzieję na umiarkowaną pogodę umożliwiającą wędrówkę. Sobotni ranek wilgotny, ale bez deszczu, potwierdzał nasze nadzieje. Wyruszyliśmy zgodnie z planem z parkingu pod Światowidem kierując się do drogi S7. Ledwo opuściliśmy granice Krakowa rozpoczęła się intensywna ulewa, towarzysząca nam przez całą drogę do Ciekot. Wędrówka zaplanowanym szlakiem w takich warunkach była wręcz nierealna.
Obieramy wariant zastępczy, rezygnujemy z odcinka trasy od Przełomu Lubrzanki do Świętej Katarzyny na rzecz zwiedzania „Żeromszczyzny” tj. Szklanego Domu i Dworku Żeromskiego w Ciekotach mając nadzieję, że w tym czasie deszcz przestanie lać. I tak też się stało, opuszczając Muzeum deszcz ustał, a my z nadzieją, że uda nam się przejść drugi odciek zaplanowanej trasy, autokarem udajemy się do Świętej Katarzyny. Siedmiu kolegów podejmuje jednak decyzję pokonania pierwszego odcinka trasy do Świętej Katarzyny. Pomimo straty czasu i nieustabilizowanej aury wyruszają na szlak z Ciekot.
W Ośrodku Wypoczynkowym „Jodełka” robimy krótką przerwę, pieczemy kiełbaski, po czym już przy znośnej pogodzie wyruszamy w drogę. Kupujemy bilety wstępu do Świętokrzyskiego Parku Narodowego, mijamy bramę Parku i wreszcie mamy to na co czekaliśmy.
Z za chmur wychodzi słońce, ciepło, bezwietrznie, ptaszyny śpiewają a my delektując się urokami świętokrzyskiej przyrody, po drodze mijając źródełko i kapliczkę Św. Franciszka, podszczytowe gołoborze i docieramy do Łysicy. Wykonujemy pamiątkowe zdjęcia, w tym jedno szczególnie cenne – „zlot naszych pań na szczycie Łysicy”.
Po krótkim odpoczynku i zaspokojeniu pragnienia, bo zrobiło się upalnie wyruszamy w dalszą drogę. Podziwiamy relikty Puszczy Jodłowej, zwracając uwagę na strumyki płynące pod nogami po ostatnich ulewach. W takiej scenerii mijamy szczyt Agatę, kapliczkę Św. Mikołaja po czym kończymy wędrówkę przy zabytkowej chacie w Kakoninie.
Równocześnie kończy się dobra pogoda, dociera do nas burza, zaczyna padać deszcz na szczęście czeka nasz autobus i nic nam już nie grozi. W międzyczasie pojawia się drużyna naszych siedmiu wspaniałych, którzy pokonali cały odcinek trasy i w komplecie żegnamy Góry Świętokrzyskie, udając się w drogę powrotną do Krakowa.
Janusz „NUNUŚ” Pustułka
Data odbycia wycieczki |
Trasa wycieczki | Nr grupy górskiej wg reg. GOT |
Punktów wg reg. GOT |
Czy przodownik był obecny |
17.05.2014 | Przełom Lubrzanki – Radostowa | Ł.04 | 2 | Tak |
17.05.2014 | Radostowa – Wymyślona | Ł.04 | 2 | Tak |
17.05.2014 | Wymyślona – Święta Katarzyna | Ł.04 | 5 | Tak |
17.05.2014 | Święta Katarzyna - Łysica | Ł.04 | 3 | Tak |
17.05.2014 | Łysica – Kapliczka Św. Mikołaja | Ł.04 | 2 | Tak |
17.05.2014 | Kapliczka Św. Mikołaja – Bieliny | Ł.04 | 4 | Tak |
RAZEM | 18 |