Kierownik wycieczki: | Pustułka Janusz |
Pogoda: | wiosenna |
Trasa przejazdu: | Kraków Nowa Huta - Jawornik - Rudnik - Sułkowice - Myślenice - Kraków Nowa Huta |
Trasa Turystyczna:
Sobota 12.05.2012 - przy fatalnych prognozach pogody, zapowiadających burze gradowe, porywiste wiatry, deszcze, drastyczne ochłodzenie-czego pogodny ranek nie potwierdzał z parkingu przy kinie Światowid wyjeżdżamy o 7.30. Po drodze uczestnicy otrzymują instruktarz BHP, informacje o przebiegu trasy, programy wycieczki i na osłodę po cukiereczku. W Sułkowicach zwalniamy autobus, który jedzie do Myślenic, gdzie będzie na nas czekał, a cała grupa po rozdzieleniu prowiantu na ognisko wyrusza w trasę szlakiem żółtym.
Wędrówkę rozpoczynamy od obejrzenia pomnika upamiętniającego pacyfikację Sułkowic przez hitlerowców w 1943 roku i zamordowanie 26 ich mieszkańców.
Przechodząc przez miasteczko podziwiamy okazały kościół sułkowicki na wysokości którego przekraczamy rzeczkę Gościbię, po czym omijając stadion klubu sportowego "Gościbia" opuszczamy miasto i wchodzimy w Pasmo Barnasiówki. Przy ciepłym, wręcz parnym poranku mozolnie pniemy się długim podejściem na szczyt Pisanej (545). Szlak wiedzie dalej kulminacją grzbietową wśród mieszanego bukowo-świerkowego lasu z piękną zielenią młodziutkich liści, w którym słychać pełnię śpiewów godowych wszelakiego ptactwa- począwszy od sikorek a skończywszy na kuligach i pustułkach. W takiej scenerii docieramy do rozdroża szlaków, skąd lokalnym szlakiem też żółtym schodzimy stromo w dół do Rezerwatu Przyrody "Diabelski Kamień".
Wśród sosnowego lasu mają miejsce wypiętrzenia skalne w formie muru skalnego i pojedynczej skały ( maczugi), które to jak legenda głosi upuścił diabeł niosąc je aby zniszczyć pobliską Kalwarię kiedy nad ranem zapiał kogut w Rudniku. U podnóża tych skałek robimy dłuższą przerwę. Koledzy pod wodzą Zdzisia rozpalają małe ognisko, na którym pieczemy kiełbaski.
W międzyczasie wraz z sekretarzem Koła PTTK Stalownia kol. Elą, wręczamy legitymację PTTK Wiktorkowi nowemu członkowi naszego Koła wraz ze znaczkiem organizacyjnym i z mapą turystyczną na dobry początek. Kasia i Paweł również otrzymują znaczki organizacyjne PTTK jako dodatek do otrzymanych na poprzedniej wycieczce legitymacji PTTK. Pochwałę za dzielne wędrowanie wraz ze słodkim dodatkiem przekazujemy najmłodszym uczestnikom wycieczki: Karolince, Paulince, Moniczce, Marcinkowi i Wiktorkowi.
Napływające chmury i pierwsze krople deszczu zmuszają nas do zakończenia miłego postoju. Wracamy, pnąc się z powrotem pod górę do szlaku głównego żółtego, którym kierujemy się w stronę najwyższego szczytu Pasma Barnasiówki. Bez większych podejść grzbietem, drogą wśród lasu miejscami błotnistą osiągamy szczyty: Barnasiówkę (566) a następnie Dalin (506) i docieramy na odkryty teren nad Myślenicami. Kończy się las i kończy się pogoda, zaczyna siąpić deszcz następuje szybkie ochłodzenie i robi się niesympatycznie.
Myślenice już jak na dłoni ale nadzieje nasze, że deszczu nie będzie, prysły, prognozy jednak sprawdziły się. Im bliżej Myślenic tym większy deszcz, do rynku docieramy jak zmokłe kury.
Po drodze mijamy Muzeum Regionalne "Dom Grecki", nie zwiedzamy - zamknięte. Rozgrzewamy się w kawiarni przy rynku gorącą herbatką po czym udajemy się do autobusu. Deszcz przestaje padać, jakby na przekór, bo już wsiadamy do autobusu.
Bez zakłóceń i korków na Zakopiance docieramy do Krakowa. W nagrodę za wytrwałość w autobusie każdy otrzymuje zmokłego cukiereczka i tak kończymy kolejną wycieczkę górską z kołem PTTK Stalownia.
Żegnamy się, obiecując spotkać się na kolejnej wyprawie górskiej.
Janusz NUNUŚ Pustułka
Data odbycia wycieczki |
Trasa wycieczki | Nr grupy górskiej wg reg. GOT |
Punktów wg reg. GOT |
Czy przodownik był obecny |
12.05.2012 | Sułkowice - Barnasiówka | BZ.04 | 9 | Tak |
12.05.2012 | Barnasiówka - Myślenice | BZ.04 | 5 | Tak |
12.05.2012 | Pisana - Diabelski Kamień (0,8 km) | BZ.04 | 1 | Tak |
12.05.2012 | Diabelski Kamień Pisana (0,8 km, 120 m) | BZ.04 | 2 | Tak |
RAZEM | 17 |