kontur (2 kB)

Góry Świętokrzyskie (Karnawał)
09.02 - 10.02.2013 r.

Prowadzący: Jan Nalepka

Skałki Piekła Niekłańskiego

Krytykus d. Tytus

Karnawał w Staropolskim Zagłębiu 09.02 - 10.02.2013. Najpierw chcę przeprosić w imieniu Jasia za niedociągnięcia w rozpisce. Napisał szlak spacerowy (zamiast gonitwa) do rezerwatu Piekło Niekłańskie. Widziałem jak na przedzie biegł Prezes Stefan a goniła go Dziunia. Podobno się nie spisał po zakończeniu balu. Reszta nie wiedząc, o co chodzi biegła za nimi i tak zaliczyliśmy Piekło. Jeszcze raz przepraszam za logistykę, bo mieliśmy być w Czarnej o godz. 17:30 a dojechaliśmy na 17:41. A to ci siurpryza!!! Więcej niespodzianek za strony Jasia nie było – chwała mu za to. Jeszcze coś o karnawale. Po pierwsze: Panie nie zawiodły – stroje przepiękne. Panowie średnio (brak wyobraźni) z wyjątkiem Andrzeja. Widziałem jak Prezes uganiał się za 3 C i mówił pod nosem ta albo żadna, nie lubię donosów, ale co na to Małgosia? Jeszcze Zdzisiek poczuł miętę – bardzo widziała mu się Hiszpanka (mnie też) oj miała konkurentów do tańca! Co na to jej mąż – ślepy czy co? Orkiestra się spisała. Dzięki Bogusiowi i Zygmuntowi. Na razie wszystko cacy, ale nie ma tak dobrze. Znalazłem 3 osoby troszkę zawiedzione. Jednej brakowało jajecznicy na śniadanie, drugiej śniła się zupka, innej to podłoga była niewypastowana w sali balowej. A widzicie: nie było tak dobrze żeby nie było źle. Dzięki Bogu za to, że można ponarzekać, (co to byłoby za życie bez narzekania?). Jeszcze miła niespodzianka Joasia i Daniel ogłosili zaręczyny jeszcze raz w imieniu wszystkich życzę im wszystkiego najlepszego na nowej drodze Życia Drugi dzień bez niespodzianek, to wróciliśmy do Krakowa.
PS. Dzięki Jasiu! Karnawał bez niespodzianek - a myśleliśmy?

Karnawał
Relacja fotograficzna - Koło ZA
Powrot
copyright