8 października 2017, 24 kajakarzy klubu kajakowego Wiking naszego Oddziału wyruszyło na spływ kajakowy rzeką Dłubnią.
Pogoda średnia, deszcz nie padał, ale była Dłubnia, kajaki i my w świetnych humorach. Bo jak się nie cieszyć i humoru nie mieć, kiedy ponad 20 zapaleńców wsiada na kajaki, wiosła w dłoń i płyniemy.
No oczywiście bez przygód się nie obyło, ale to tradycją już się staje, gdy ktoś z nas popływać sobie lubi w zimnej wodzie, i tak też było i tym razem.
Dłubnia to rzeka na której są przeszkody z pni, drzew, wystających kamieni, szybki nurt, zakręty... ale daliśmy wszyscy radę dopływając do ujścia na Wiśle, a potem pod prąd ok 30 min płynęliśmy do mostu Wanda.
Wszyscy cali, zdrowi i szczęśliwi zakończyliśmy spływ, który trwał ok 3 godzin.
Dziękujemy prezesowi za pyszne kiełbaski z grilla, które czekały na nas.
A ja dziękuję całej naszej ekipie z tego dnia i pozdrawiam wszystkich, którzy z nami pływają i tych którzy będą pływać.... oraz Ryśkowi, który nad tym wszystkim panuje i organizuje.
T. Anna