Prowadzący: | Ślazik Jan - Przodownik Turystyki Górskiej |
Pogoda: | piękna zima |
Zimowy spacer na trasie:
Wyjechać chciałam kolejką lecz słońce zachęciło, by wyjść na nogach, z Andrzejem S. pogadałam, Było ciepło i miło. Po drodze ludzi zbyt dużo, też w górę wychodziło, kolejkę do rzeźb lodowych W namiotach, dość dużą utworzyło. Nie wszyscy z nas atrakcję lodową zobaczyli Na górze, gdzie artyści lodowe cuda stworzyli. Po drodze wodospady zamarznięte widziałam, I szopkę w śniegu, ze śniegu zrobioną podziwiałam, Schronisk aż cztery było i każde w innym stylu, Drewniane czy kamienne były przepełnione, Bo duże grupy turystów były w nich żywione. Z powrotem, śnieg ubity i słońcem wytopiony, Upadkom sprzyjał, bo tak był wychodzony, I raki nie pomogły, bark Jasi został nadwyrężony, Na sankach chciałam zjechać, kolejka do sanek była, Piechotą schodziłam, dwa razy upadłam, nic sobie nie zrobiłam. |