kontur (2 kB)

Czantoria w jesiennej scenerii

15 października 2016 roku

Linia
Prowadzący: Jan Kantor - Przodownik Turystyki Górskiej
czantoria01 (82 kB) Linia

Trasa piesza górska:

Linia

Słoneczna Czantoria

Po dwóch tygodniach deszczowej, chłodnej pogody i mojego urlopu wypoczynkowego spędzonego z tego powodu w domu przy wykonywaniu zaległości porządkowych, z wielką radością powitałam poranne sobotnie słońce i możliwość wyjazdu w góry.

Udało się!

Wycieczka w Beskid Śląski na Czantorię Wielką wcisnęła się w okno pogodowe i dzięki temu cały dzień wędrowaliśmy w pięknym jesiennym słońcu, przyjemnej i ciepłej aurze.

Na szlak wyruszyliśmy z Goleszowa kameralną grupą, ale w ciągu całego dnia mijaliśmy sporo turystów, spacerowiczów których na tę trasę przyciągnęła piękna pogoda i „podrzuciły” czynne wyciągi z Ustronia Poniwiec i Ustronia Polana. Trasa wiodła w dużej mierze polanami, miejscami bezleśnymi, a przez to terenami widokowymi. Zatrzymywaliśmy się w tych miejscach i podziwialiśmy panoramy. Kolejno zdobywaliśmy szczyty Czantorii Małej i Czantorii Wielkiej.

czantoria02 (35 kB)

Będąc już chyba po raz piąty na Czantorii, nie miałam jeszcze okazji wejść na wieżę widokową (albo mgła, albo wieża zamknięta). Dopiero tym razem skorzystałam z takiej możliwości i zobaczyłam w pełnej krasie panoramy jakie oferuje to miejsce. Rzeczywiście widoki imponujące. Począwszy od Beskidu Śląsko-Morawskiego w Czechach i charakterystycznej Lysej Hory na której niedawno byliśmy, po szczyty Beskidu Śląskiego z wyłaniającymi się miedzy nimi ośnieżonymi wierzchołkami Beskidu Żywieckiego: Babiej Góry i Pilska. Dopatrzeć można się było majaczących na horyzoncie Tatr.

Strona północna pokazywała przemysłowy Górny Śląsk z infrastrukturą przemysłową i licznymi miastami. Wszystko to w otoczce zaczynającej się wybarwiać kolorami jesieni.

Po tej widokowej uczcie pozostało strome, mało przyjemne zejście szlakiem czerwonym do Ustronia Polana. Wszyscy na czas dotarli na miejsce zbiórki i już w towarzystwie pięknej, pełnej i pomarańczowej tarczy księżyca za oknami autobusu wracaliśmy do Krakowa.

Jeżeli na wycieczce jest Teresa, to nie ma mowy o nudzie czy posępnej minie. Jak jeszcze są imieniny Teresy to zabawa gwarantowana. Od samego rana Teresa częstowała imieninowymi cukierkami, a że imieniny te w miesiącu październiku wypadają 3 razy, więc i poczęstunkom nie było końca. Teresie życzyliśmy dużo zdrowia, sił, wigoru, entuzjazmu którym jeszcze potrafi zarażać innych, no i żeby pozostała taką jaką jest!

Na koniec dodam, że w moim przypadku ten dwutygodniowy deszcz bardzo się przydał. 

Pozdrawiam
Agata Karwowska

czantoria03 (132 kB)

Goleszów - Wielka Czantoria - Ustroń Polana - 15.10.2016

Data
odbycia
wycieczki
Trasa wycieczki Nr grupy
górskiej
wg reg. GOT
Punktów
wg reg.
GOT
Czy
przodownik
był obecny
15.10.2016 Goleszów – Schronisko PTTK Tuł BZ.01 9 Tak
15.10.2016 Schronisko PTTK Tuł – Mała Czantoria BZ.01 6 Tak
15.10.2016 Mała Czantoria – Wielka Czantoria BZ.01 4 Tak
15.10.2016 Wielka Czantoria – Ustroń Polana BZ.01 3 Tak
RAZEM 22  

Linia
Relacja fotograficzna - Wróbel Teresa
Relacja fotograficzna - Krystyna Wyrostek
Relacja fotograficzna - Martemianow Renata
Relacja fotograficzna - Ula Gącik
Linia
Powrót
copyright