kontur (2 kB)

Tatry Słowackie - Salatyny, Spalona

18 lipca 2015 roku

Linia
Prowadzący: Zdzisław Gardziel
Pogoda: piękne lato z pomrukami burzy
Tatry

Ostatnia wycieczka w Tatry była pasmem wielu nieprzewidzianych sytuacji, niespodzianek, zwrotów akcji, które w końcowym efekcie zadecydowały o różnych indywidualnych wariantach przejścia zaplanowanej trasy.

Po sprawnym dojechaniu do Zuberca, policja słowacka nie wyraziła zgody na przejazd na Przełęcz Huciańską, ponieważ miał tam odbywać się wyścig kolarski.

Po szybkiej decyzji organizatorów nastąpiła zmiana planów i tras. Pojechaliśmy do Doliny Rohackiej na parking, rezygnując niestety z wyjścia na Siwy Wierch. Nowa proponowana trasa prowadziła na Brestową i dalej przez Salatyny, Spaloną....

Na parkingu grupa rozdzieliła się na dwie ekipy: jedna chcąc ułatwić sobie przejście dość trudnej trasy, wyjechała kolejką pod stoki Brestowej i dalej według planu.

Natomiast druga grupa wyruszyła dzielnie Doliną Rohacką na Przełęcz Banikowską by potem przejść w odwrotnej kolejności Pacholą, Spaloną, Salatyny... z planem, że gdzieś na grzbiecie grupy rozminą się. Do naszego mozolnego marszu miejscami dość eksponowaną trasą, jak „oliwy do ognia” dodała burza strasząca w Tatrach Zachodnich, z jej faktycznym epicentrum nad Tatrami Wysokimi. Zasady bezpieczeństwa w górach i zdrowy rozsądek podpowiadały, że trzeba zejść poniżej grani, a nawet zakończyć wędrówkę. W końcowym efekcie każdy indywidualnie przeszedł krótszy lub dłuższy fragment trasy wybranej przez siebie, dostosowując się do warunków pogodowych i dopasowując swoje siły fizyczne. Kilka koleżanek i kolegów przeszło całą trasę. Gratulacje.

Wiem, że wielu uczestników ma niedosyt, ale powtórzę słowa które krążyły tego dnia z ust do ust: „Tatry stoją i stać będą” więc póki nam ZDROWIA I SIŁ STARCZY jeszcze tu wrócimy i dokończymy nasze trasy.

Bardzo dziękuję wszystkim osobom, które nie patrząc na własne cele do zdobycia ofiarowały z woli serca i turystycznej przyjaźni swoją pomoc słabszym i niedomagającym uczestnikom naszej wyprawy.

Wszystkich pozdrawiam
Agata Karwowska

Autorka

Fajnie, że już następna sobota. Mimo wczesnej pory wstaje się dobrze, bo i pora wakacyjna i ochota popędzić na te kochane wierchy.
Realizujemy kolejną wycieczkę z cyklu Tatry słowackie, dzisiaj Siwy Wierch i Salatyny. Trasy przygotowane, każdy z uczestników ma opis szlaku, ale...niespodzianka, zamknięta droga, bo Słowacy maja wyścig kolarski. Nasz szef Zdzislaw już wymyślił gdzie skręcamy z drogi, parking i spontanicznie się dzielimy. Ruszamy na piękna pętle. Część osób korzysta z nowego wyciągu, inni piechotą, wiec gdzieś miniemy się na trasie. Oj ciepło, ciepło. Nabieramy wysokości i na wyciągniecie ręki ukazuje się Siwy Wierch, a my już na Brestovej. Odpoczynek, fotki, widoki przecudne, bo z „Wierchem” wędrówki zawsze w piękną pogodę, chyba zamawianą. Jeszcze trochę w górę i zaliczamy dwutysięczniki – obydwa Salatyny. Napawamy się górami, tu byliśmy, tam będziemy, to zaliczone np. ostatnio Krywań itd.

Zaczyna grzmieć. Widać deszcz w polskich Tatrach więc omijamy kolejny dwutysięcznik Pachole i schodzimy stromymi zakosami w dół - nie ma końca-uf. Odpoczynek i niebawem ruszamy w piękną, zieloną dolinę. Widać Stawy Rohackie, jeszcze odbijamy nad wodospad by się ochłodzić. Spotykamy naszych kolegów i dowiadujemy się o kontuzji naszego kolegi. Szkoda, ale nie wszystko można przewidzieć. Przy okazji takich niespodzianek przekonujemy się, że możemy liczyć w potrzebie.

Dziękuję, że mam możliwość poznawać piękne miejsca.

Ela Rudzka

Górna stacja wyciągu p. Spaloną - Salatyński Wierch
- Pachoł - parking pod Spaleną - 18.07.2015

Data
odbycia
wycieczki
Trasa wycieczki Nr grupy
górskiej
wg reg. GOT
Punktów
wg reg.
GOT
Czy
przodownik
był obecny
18.07.2015 Górna stacja wyciągu p. Spaloną (1450 m) – Brestowa (1934 m)
3 km; 480 m przewyższenia
Słowacja 8 Tak
18.07.2015 Brestowa (1934 m) – Salatyński Wierch (2048 m) – Spalona Kopa (2083 m) – Pachoł (2167 m) – Banikowska Przełęcz (2040 m)
4,5 km, 500m przewyższenia
Słowacja 10 Tak
18.07.2015 Banikowska Przełęcz (2040 m) – Adamcula (1183 m) – parking pod Spaleną (1035 m)
6,5 km
Słowacja 7 Tak
RAZEM 25  

Parking pod Spaleną - Banikowska Przełęcz - Salatyński Wierch - Parking pod Spaleną - 18.07.2015

Data
odbycia
wycieczki
Trasa wycieczki Nr grupy
górskiej
wg reg. GOT
Punktów
wg reg.
GOT
Czy
przodownik
był obecny
18.07.2015 Parking p. Spaleną (1035 m) - Adamcula (1183 m) - Banikowska Przełęcz (2040 m)
6,5 km, 1000 m przewyższenia
Słowacja 17 Tak
18.07.2015 Banikowska Przełęcz (204 0m) – Salatyński Wierch (2048 m) – Brestowa (1934 m)
4,5 km; 450 m przewyższenia
Słowacja 10 Tak
18.07.2015 Brestowa (1934 m) - Parking pod Spaleną (1035 m)
4 km; 100 m przewyższenia
Słowacja 5 Tak
RAZEM 32  

Linia
Relacja fotograficzna - Krystyna Wyrostek
Relacja fotograficzna - Agata Karwowska
Relacja fotograficzna - Grzegorz Kowalski
Relacja fotograficzna - Zdzisław Gardziel
Relacja fotograficzna - Ela Czader
Relacja fotograficzna - Renia Martemianow
Linia
Powrót
copyright