Prowadzący: | Zdzisław Gardziel |
Pogoda: | piękne lato z pomrukami burzy |
Ostatnia wycieczka w Tatry była pasmem wielu nieprzewidzianych sytuacji, niespodzianek, zwrotów akcji, które w końcowym efekcie zadecydowały o różnych indywidualnych wariantach przejścia zaplanowanej trasy.
Po sprawnym dojechaniu do Zuberca, policja słowacka nie wyraziła zgody na przejazd na Przełęcz Huciańską, ponieważ miał tam odbywać się wyścig kolarski.
Po szybkiej decyzji organizatorów nastąpiła zmiana planów i tras. Pojechaliśmy do Doliny Rohackiej na parking, rezygnując niestety z wyjścia na Siwy Wierch. Nowa proponowana trasa prowadziła na Brestową i dalej przez Salatyny, Spaloną....
Na parkingu grupa rozdzieliła się na dwie ekipy: jedna chcąc ułatwić sobie przejście dość trudnej trasy, wyjechała kolejką pod stoki Brestowej i dalej według planu.
Natomiast druga grupa wyruszyła dzielnie Doliną Rohacką na Przełęcz Banikowską by potem przejść w odwrotnej kolejności Pacholą, Spaloną, Salatyny... z planem, że gdzieś na grzbiecie grupy rozminą się. Do naszego mozolnego marszu miejscami dość eksponowaną trasą, jak „oliwy do ognia” dodała burza strasząca w Tatrach Zachodnich, z jej faktycznym epicentrum nad Tatrami Wysokimi. Zasady bezpieczeństwa w górach i zdrowy rozsądek podpowiadały, że trzeba zejść poniżej grani, a nawet zakończyć wędrówkę. W końcowym efekcie każdy indywidualnie przeszedł krótszy lub dłuższy fragment trasy wybranej przez siebie, dostosowując się do warunków pogodowych i dopasowując swoje siły fizyczne. Kilka koleżanek i kolegów przeszło całą trasę. Gratulacje.
Wiem, że wielu uczestników ma niedosyt, ale powtórzę słowa które krążyły tego dnia z ust do ust: „Tatry stoją i stać będą” więc póki nam ZDROWIA I SIŁ STARCZY jeszcze tu wrócimy i dokończymy nasze trasy.
Bardzo dziękuję wszystkim osobom, które nie patrząc na własne cele do zdobycia ofiarowały z woli serca i turystycznej przyjaźni swoją pomoc słabszym i niedomagającym uczestnikom naszej wyprawy.
Wszystkich pozdrawiam
Agata Karwowska
Fajnie, że już następna sobota. Mimo wczesnej pory wstaje się dobrze, bo i pora wakacyjna i ochota popędzić na te kochane wierchy.
Realizujemy kolejną wycieczkę z cyklu Tatry słowackie, dzisiaj Siwy Wierch i Salatyny. Trasy przygotowane, każdy z uczestników ma opis szlaku, ale...niespodzianka, zamknięta droga, bo Słowacy maja wyścig kolarski. Nasz szef Zdzislaw już wymyślił gdzie skręcamy z drogi, parking i spontanicznie się dzielimy. Ruszamy na piękna pętle. Część osób korzysta z nowego wyciągu, inni piechotą, wiec gdzieś miniemy się na trasie. Oj ciepło, ciepło. Nabieramy wysokości i na wyciągniecie ręki ukazuje się Siwy Wierch, a my już na Brestovej. Odpoczynek, fotki, widoki przecudne, bo z „Wierchem” wędrówki zawsze w piękną pogodę, chyba zamawianą. Jeszcze trochę w górę i zaliczamy dwutysięczniki – obydwa Salatyny. Napawamy się górami, tu byliśmy, tam będziemy, to zaliczone np. ostatnio Krywań itd.
Zaczyna grzmieć. Widać deszcz w polskich Tatrach więc omijamy kolejny dwutysięcznik Pachole i schodzimy stromymi zakosami w dół - nie ma końca-uf. Odpoczynek i niebawem ruszamy w piękną, zieloną dolinę. Widać Stawy Rohackie, jeszcze odbijamy nad wodospad by się ochłodzić. Spotykamy naszych kolegów i dowiadujemy się o kontuzji naszego kolegi. Szkoda, ale nie wszystko można przewidzieć. Przy okazji takich niespodzianek przekonujemy się, że możemy liczyć w potrzebie.
Dziękuję, że mam możliwość poznawać piękne miejsca.
Ela Rudzka
Data odbycia wycieczki |
Trasa wycieczki | Nr grupy górskiej wg reg. GOT |
Punktów wg reg. GOT |
Czy przodownik był obecny |
18.07.2015 | Górna stacja wyciągu p. Spaloną (1450 m) – Brestowa (1934 m) 3 km; 480 m przewyższenia |
Słowacja | 8 | Tak |
18.07.2015 | Brestowa (1934 m) – Salatyński Wierch (2048 m) – Spalona Kopa (2083 m) – Pachoł (2167 m) – Banikowska Przełęcz (2040 m) 4,5 km, 500m przewyższenia |
Słowacja | 10 | Tak |
18.07.2015 | Banikowska Przełęcz (2040 m) – Adamcula (1183 m) – parking pod Spaleną (1035 m) 6,5 km |
Słowacja | 7 | Tak |
RAZEM | 25 |
Data odbycia wycieczki |
Trasa wycieczki | Nr grupy górskiej wg reg. GOT |
Punktów wg reg. GOT |
Czy przodownik był obecny |
18.07.2015 | Parking p. Spaleną (1035 m) - Adamcula (1183 m) - Banikowska Przełęcz (2040 m) 6,5 km, 1000 m przewyższenia |
Słowacja | 17 | Tak |
18.07.2015 | Banikowska Przełęcz (204 0m) – Salatyński Wierch (2048 m) – Brestowa (1934 m) 4,5 km; 450 m przewyższenia |
Słowacja | 10 | Tak |
18.07.2015 | Brestowa (1934 m) - Parking pod Spaleną (1035 m) 4 km; 100 m przewyższenia |
Słowacja | 5 | Tak |
RAZEM | 32 |