kontur (2 kB)

wedrowcy3 (95 kB)

Tatry Słowackie - Schroniska zimą

Ziarska Chata

26.02.2023

Linia
Kierownik wycieczki: Jacek Wiechecki

ziarska-chata01 (157 kB)

Trasa górska:

Žiarska dolina, ústie - Žiarska dolina, ústie (3:00 h - 9.4 km)

Linia ziarska-dolina-mapka (68 kB) Linia

Žiarska dolina - Žiarska chata - Žiarska dolina 26.02.2023

Data
odbycia
wycieczki
Trasa wycieczki Nr grupy
górskiej
wg reg. GOT
Punktów
wg reg.
GOT
Czy
przodownik
był obecny
26.02.2023 Žiarska dol., ústie - Žiarska ch. 5.0 km, 420 m Słowacja 9 Tak
26.02.2023 Žiarska ch. - Žiarska dol., ústie 5.0 km, 20 m Słowacja 5 Tak
RAZEM 14  

Linia ziarska-chata02 (164 kB)

Śnieg, Góry, Słońce

1.

Tradycyjnie wyruszyliśmy z Krakowa, im dalej jechaliśmy na południe Polski tym bardziej zaskakiwała nas znaczna ilość padającego śniegu.
Na szczęście pogoda po drugiej stronie Tatr była znacznie lepsza, jedynie z cienką warstwą świeżego puchu.
Co prawda okienko pogodowe (dokładnie w godzinach naszej trasy) zostało już przepowiedziane na pokładzie busa i komisyjnie wybrano najlepszą prognozę pogody, jednak rzeczywistość okazała się być jeszcze jeszcze lepsza.
Są pewne nieoficjalne teorie dotyczące procederu "zamawiania pogody na wycieczki Wędrowców" - temat będzie wymagał dalszego zbadania usmieszek (1 kB)

2.

Po przyjeździe do Ziarskiej Doliny przywitało nas piękne słońce oraz drobny śnieg iskrzący się w powietrzu.
Oczywiście przed wyruszeniem na szlak Jacek zarządził zbiórkę do wspólnego zdjęcia z flagą klubową, tym razem nie zarejestrowano tradycyjnej postawy leżącej w pierwszym rzędzie.
Humory dopisywały, grupa była zorganizowana i gotowa do marszu, więc około godziny dziesiątej wszyscy radośnie wyruszyli na szlak.
Czasu było sporo, więc szliśmy się tempem spacerowym, skupiając się na rozmowach i podziwianiu górskich widoków.

3.

W górę poruszaliśmy się szlakiem niebieskim prowadzącym bezpośrednio z Ziarskiej Doliny do Ziarskiej Chaty.
Spacerując wąską ścieżką z każdej strony otaczały nas przepiękne widoki:
- Drzewa ubrane w grube kubraki ze śnieżnego puchu,
- Krzewy przybrane w lodowe korale,
- Góry błyszczące się w słońcu, owiane delikatnych szalem z chmur i wywiewanego śniegu.
Oczywiście jak to w zimie było też kilka okazjonalnych niespodzianek w postaci Wędrowców znienacka zapadających się w śnieg po kolana lub po pas w mniej udeptanych odcinkach szlaku.
Drobne zmiany wysokości nad poziomem śniegu u niektórych osób tylko poprawiły bardzo dobry humor grupy, chętnych do pomocy w wydostaniu się ze śniegu ustawiały się całe kolejki usmieszek (1 kB)

4.

Do schroniska Ziarska Chata dotarliśmy około godziny dwunastej.
Nikogo nie trzeba było namawiać do skosztowania lokalnych dań i napojów.
Ciekawostką kulinarną była Buchta na Parze", nadziewana dżemem, posypana makiem, podawana w sporej ilości kremu.
Gdy grupa już wygodnie się rozsiadła i nasyciła pierwszy głód, odbyło się uroczyste przedłużenie członkostwa oraz wręczenie legitymacji PTTK nowym członkom przez Jacka i Eugeniusza.
Trudność trasy powrotnej była "spacerowa", natomiast wyjazd powrotny przewidziano na godzinę piętnastą, więc bez pośpiechu każdy wykorzystał czas w schronisku na posilenie się oraz wesoła towarzyska rozmowę.

5.

Droga powrotna do Ziarskiej Doliny również była bogata w piękne widoki, nie brakowało słońca i błyszczącego śniegu.
Na drodze prowadzącej w dół można było spotkać wielu narciarzy korzystających z łagodnego nachylenia trasy.
Cała grupa okazała się być niewiarygodnie punktualna, wszystkie zaplanowane godziny spotkań, zbiórek i odjazdów odbyły się co do minuty.
Powrót do Królewskiego Miasta Krakowie przebiegł płynnie, nawet pozytywnie rozpatrzono wniosek o zatrzymanie się na chwilę i uzupełnienie zapasu słowackich produktów.


Oby wszystkie wędrówki odbywały się przy tak pięknej pogodzie i z tak sympatyczną grupą usmieszek (1 kB)

Damian Milde

ziarska-chata03 (182 kB) Linia
Relacja fotograficzna - Eugeniusz Halo
Relacja fotograficzna - Małgorzata Gibała
Linia Powrot
copyright