kontur (2 kB)

wedrowcy3 (95 kB)

Bieszczady
Jubileuszowy "V Rajd Andrzejkowy"

25-27.11.2022

Linia
Kierownik wycieczki: Jacek Wiechecki
Linia chatka-puchatka (89 kB)
Nowa "Chatka Puchatka" Linia
Trasy turystyczne w Bieszczadach:
bieszczady01 (229 kB)

Rajd Andrzejkowy 2022

Po raz kolejny Jacek turystów mami,
Rajdem i imprezą - „Andrzejki z Wędrowcami”.
Nie może to być gdzie indziej, no nie da rady!
Miejscem imprezy mogą być tylko Bieszczady.
Impreza trzydniowa, przy wieczności to chwilka,
Będą tańce, śpiewy i zrobimy tras kilka.
Każdy swoją historię jakoś ubogaci,
Bo tytuł przewodni, to - „Z bajek postaci”.

Piątek - 25.11.2022 r.
Długo oczekiwany Rajd już zaczynamy,
Bardzo wcześnie z rana, z Krakowa wyruszamy.
Trasa na Łopiennik, ujmę krótko to tak,
To mało odwiedzany przez turystów szlak.
Na taką trasę rzadko ktoś ochotę miewa,
Wiedzie przez zarośla, świetliste starodrzewia.
Przewyższenie na szczyt, pięćset metrów wynosi,
Sam Łopiennik na 1100 metrów się wznosi.
Dawniej, Świerczewski patrzył z pomnika na stoki,
Lecz usunięto - „relikt minionej epoki”.
W Jabłonkach, jest duży parking całoroczny,
Z parkingu szczyt Walter jest dobrze widoczny.
Idziemy gęsiego, cisza „jak zasiał makiem”,
Startujemy z Jabłonek, za czarnym szlakiem.
Może być dzisiaj ślisko, ale to nie trwoga,
Z początku kamienisto - szutrowa droga.
Aby zacząć się wznosić na Łopiennika stok,
Skręcamy w prawo - przez Żukra - mały potok.
Jak go przejść? Po kamieniach - metoda jest taka,
Lecz można zdjąć buty i iść na bosaka.
Trawersem stokami Kiczery, słychać stuki,
Tak w zimie trzeszczą i stukają - jodły, buki.
Przed Łopiennikiem polana podszczytowa,
Tablica pamiątkowa - Pola - tam się chowa.
Pol też chodził po górach, dla ich urody,
To on napisał: „A czy znasz ty bracie młody? „
Niebieskim w lewo, do Łopienki nie skręcamy,
Tylko dalej czarnym, do Dołżycy zmierzamy.
Niestety przed nami, „zabawa” będzie zdrowa,
Można powiedzieć - „błotna jazda figurowa ”.
(Może zamiast butów, trzeba założyć klapki,
Szlibyśmy wygodniej, przez błotniste pułapki.)
Cała grupa z rozwagą do celu parła,
Bez przeszkód, do naszego busa dotarła.
Trasa już za nami, wpadamy w tryb powolny,
Idziemy coś zjeść, do karczmy Resort Solny.
Cóż możemy wybrać? - to najbardziej znane:
Lane piwo, żurek, placki ziemniaczane …
Jedziemy na kwaterę, czy zmrużymy oko?
Dziś wieczorem - „Pod Połoniną Wysoką”.
W busie, Waldek wszystkich zaprosił w sposób gracki,
Na wieczorek kulinarno – literacki.
„Postaw się, a zastaw się!” - Waldek się postawił,
Kulinarną ucztę kolegom wyprawił.
Wokół stołu zasiedli - chłopy oraz dziewki,
Imprezę zaczęli, od wiśniowej nalewki!
A dalej to już poszło, oceńcie sami:
Były grzyby, pasztet i smalec ze skwarkami,
Był placek z grysikiem, chleb w domu pieczony,
(Ze smalcem i ogórkiem, był szybko zjedzony),
„Koreańska marchewka” - mówią, niebo w ustach,
Jest też podana z rydzem, kiszona kapusta.
I może na koniec, nie zaszkodzi nikomu,
Barszcz z buraków czerwonych, też kiszony w domu …
Nie wiem czy to prawda, czy tylko nas tak mami,
Mówi, że wszystko zrobił - „własnymi ręcami”.
(Zachowam się teraz, może nieco nieskromnie,
Lecz wyrazy zachwytu docierały do mnie …)
Dla solenizantki Kasi - tak czytelnik zgadł,
Zostało odśpiewane, tradycyjne „Sto lat!”
Z kulinarnych doznań, w sposób szybki, gracki,
Zmieniamy profil wieczoru, na literacki.
Na początku wieczoru Waldek wita gości,
Przeróbką Szymborskiej - „Ody do starości.”
Tą przeróbką wszystkich, w dobry humor wprawił,
Przegląd „Dobranocek” wierszykiem przedstawił.
Wszyscy uczestnicy dobrze bajki znali,
Z rozrzewnieniem, każdą postać wspominali …
Najodważniejsze trzy osoby się zgłosiły,
One w „bajkowym” konkursie uczestniczyły.
Z wielu „bajkowych” pytań, gracze wybierali,
Muszę przyznać, że na bajkach dobrze się znali.
Chociaż niektóre pytania, podstępne były,
I uczestników quizu, nieco zaskoczyły.
Na pierwszy ogień, takie pytanie leci,
„Dlaczegóż to Smerfetka, nie miała dzieci?”
Nie znali dowcipu. Odpowiedzi nie znajdą,
„Otóż nie miała dzieci, bo spała z Ciamajdą!”
Są wyniki - Jaga największą wiedzę miała,
Z dość dużą przewaga, ten konkurs wygrała.
W nagrodę dostała - tego się nie wstydzę,
Zebrane, marynowane przeze mnie rydze.
Widzę oczy Basi, zapachem zachwycone,
Za drugie miejsce - dostała grzyby suszone.
I za trzecie miejsce, też był produkt zdrowy,
Piotrek za nie otrzymał - proszek grzybowy.
Uczestnicy wieczoru na bajkach się znali,
Wspominali, śpiewali, recytowali …
Widać, że w tak trudnym, nihilistycznym czasie,
Odrobinę kultury, też przemycić da się …

Sobota - 26.11.2022 r.
Dzisiaj miał być Smerek, wiedzą nie zabłysnę,
Mieliśmy pójść czerwonym, oczywiście z Cisnej.
Lecz jest zmiana planu - to wielka zagadka,
Jak po remoncie, wygląda „Chatka Puchatka”.
Lecz aby towarzystwo, nie było znudzone,
Nie tak jak rok temu, pójdziemy w drugą stronę.
Albowiem Jacek, tak naszą trasę wytycza,
Ze ruszamy żółtym, na Przełęcz Orłowicza.
Półtorej godziny - przecież to jest blisko,
Lecz w ruch idą raki, bo jest bardzo ślisko.
Że mgła jest na Wetlińskiej, tak zawsze się dzieje,
Ale dzisiaj czasami niebo przejaśnieje.
I czasami wśród chmur, są na boki widoki,
Możemy więc podziwiać jesieni uroki.
Więc dzisiaj turysta, chociaż trochę się śmieje,
Bo choć znów jest mgła, lecz przynajmniej nie wieje.
Podziwiać dzieła mrozu, bylibyśmy skorzy,
Lecz wiatr, fantazyjnych postaci dziś nie tworzy.
Część grupy idzie w lewo, aby zdobyć Smreka,
Jest bardzo zimno, reszta na nich nie czeka.
Z Przełęczy Orłowicza, nasza wędrówka trwa,
Ponad dwie godziny.. Większość tę trasę zna.
Po drodze, mamy podejścia i zejścia małe,
Mijamy Osadzki Wierch, Hasiakową Skałę.
Jak rok temu nad Wetliną, gęsta mgła wisi,
Bez wiatru, wilgotne powietrze się kisi.
Niewiele widać, lecz czujemy że już blisko:
Z mgły wyłania się nagle - nowe schronisko.
Budynek Chatki Puchatki, jest już gotowy,
Kontur „schronu parkowego” jest całkiem nowy.
Schronisko od starego, chyba nie jest mniejsze,
Lecz w środku jest zdecydowanie przytulniejsze.
Marsz po połoninach wymaga wysiłku,
W nowym schronisku nie zjesz, ciepłego posiłku …
Kiedy całą grupę, w schronisku spotykamy,
Wtedy w drogę powrotną, do busa ruszamy.
Zejście bardzo proste, przecież każdy to przyzna,
Meta dzisiejszej wędrówki, to Przełęcz Wyżna.
Na dole, dwie Rawki dobrze widzimy w tle,
Wynik meczu z Arabią, każdy poznać chce.
A w drodze zejściowej,dostarczają podniety,
Informacje z radia i inne internety …
Nasi piłkarze, wreszcie dobrze się spisali,
Z Arabią Saudyjską, dwa zero wygrali!
Przez tę wygraną, atmosfera jest zdrowa,
A wieczorem czeka - zabawa andrzejkowa.
Tych przebierańców z bajek, dosyć dobrze znam,
Teraz króciutki opis, tych postaci wam dam.
Choć często jest w bajkach, dziś nie było kotka,
Pojawiła się za to - Marysia Sierotka.
Był zły Wilk z „Kapturka” - postać wszystkim znana,
Lecz Babci nie znalazł, bo była przebrana...
Można by powiedzieć: „To wyobraźnia chora!”
By grać - sześćdziesięcioletniego Colargola …
Nie wiem o co chodziło, lecz Ola – Biedronka,
Śpiewała - „Tylko biedronka, nie ma ogonka …!”
Wszystkim facetom, nagle „zajarzyły styki”,
Jak zobaczyli razem, aż dwie Myszki Miki.
On ma coś w czajniczku, a może nic ni ma,
Alladyn nas straszył, że wypuści „dżina”.
W pokoju, mieliśmy kolegę Piotra z rana,
Na wieczór się zamienił - w Piotrusia Pana.
Aż do tej pory, w mym umyśle pytanie tkwi,
Wystylizowana Japonka - to „Pani Mi”?
Była jakaś Diablica, z siedzącym przy boku,
Niezidentyfikowanym czarnym smoku.
Długi czas dumała, rozrywkowa wiara,
Czy może jest to smok, od Gąbki Baltazara?
Od dawna wiadomo, że w młodości siła,
Młodzież ze schroniska, do nas dołączyła.
Przybył smok ogromny, była też powtórka,
Znów mamy wilka, z „Czerwonego Kapturka”.
Poszukajcie gdzieś Jasia, ktoś z grupy prosi,
By utulić smutek, samotnej Małgosi.
Jasia jednak nie będzie - publiczność zgadła,
Że Jasia dzisiaj, jedna z czarownic zjadła.
Bo, naprawdę trzeba mieć dużo odwagi,
Widząc w towarzystwie, aż dwie Baby Jagi.
Różnych przebierańców, była dzisiaj siła,
Widzieliśmy też „Clowna” oraz „Dobromiła”.
Znalazła też dla wszystkich, dzisiaj wolny czas,
Z dalekiego kraju - księżniczka Pacochontas.
A teraz wszystkich proszę o chwilę uwagi:
Najlepiej przebrane, były Baby Jagi.
Było potrzebne, dodatkowe głosowanie,
Która z nich, królewską koronę dostanie.
Jedna czarownica, przed publiką się zgrywa,
Spadają jej rajtki, pięknym biodrem podrywa …
Druga lepszą taktykę, na wieczór wybrała,
Wszak paliwo drogie - na miotle przyleciała.
Wszyscy ekologiczny wątek docenili,
Tej z miotłą, koronę na głowę włożyli.
A aby się pozbyć, Jasia połkniętego,
Baba Jaga wypiła … barszczu czerwonego …
Miś Colargol – Dana, tak obrotna była,
Drugi ciekawy konkurs, dziś przeprowadziła!
Konkurs, można powiedzieć, w charakterze nowy,
Nie indywidualny ale grupowy.
Nazwy drużyn ciekawe, w skrócie - A, B, C,
Każda ma swego szefa, każda wygrać chce!
Myślę że to dla innych, jest pewna zniewaga,
Znów najlepiej bajki znała, szefowa Jaga!
Naprawdę rywalizacja była zacięta,
Długo tę zabawę, każdy z nas zapamięta.
Było klimatycznie, było bardzo miło,
Oczywiście bez wróżb, też się nie obyło!
Kiedyś były złe wróżby, mówią wszyscy zgodnie,
Lecz dziś uczestników, traktowano łagodnie:
Były fajne wyjazdy, pieniądze, awanse,
Na poprawę życia, każdy dostał szansę …
Jeśli ktoś był wcześniej z nami, te imprezy zna,
Więc wie, że zabawa często do północy trwa …

Niedziela - 27.11.2022 r.
Po wczorajszej zabawie, nadal są uśmiechy,
Ruszamy z Brzegów Górnych, inaczej z Berehy.
Na parkingu w Brzegach, nie wierzę: „O rety!”
Kasa parku czynna - kupujemy bilety.
Po prawej skrzyżowanie, z lewej droga znika,
Droga prowadzi docelowo, do Dwernika.
Tę nową, asfaltową szosę przekraczamy,
Po betonowych schodach, w górę się wspinamy.
Mamy wypłaszczenie, idziemy krok po kroku,
Mijamy cmentarz łemkowski, po lewej z boku.
Teraz ostro w górę, wspinamy się na raty,
Po pół godzinie, dochodzimy do wiaty.
Jedni koledzy, chwilę tu odpoczywają,
Inni bez odpoczynku, ostro się wspinają.
Na Caryńską chodzą - to nigdy się nie zmieni,
Turyści początkujący i doświadczeni.
Po wyjściu na grzbiet, z ust wyrywa się pierwsze „łał”,
Są wzgórza, góry, górki, pagórki - istny szał …
Wszystkich „Bieszczadników” ten widok zachwyca,
Bukowe Berdo, Rozypaniec i Tarnica.
Na grzbiecie jest zimno, trasa bardzo śliska,
Dodatkowo silny wiatr, łzy z oczu wyciska.
Choć zimno, każdy fantastycznie się czuje,
Wiatr i mróz, cudowne pejzaże maluje …
Samotne wędrowanie, jest nieco nużące,
Biel, bezkres - czasami przedziera się słońce …
Czuje oddech na plecach, nie wiem co to znaczy,
Na szczęście to nie niedźwiedź, a kilku biegaczy!
I kiedy tak te puste, przestrzenie mijamy,
Kulminację Kruhlego Wierchu osiągamy.
By podziwiać widoki postawiono ławki,
Jest Wetlińska, Dział i są obydwie Rawki.
Stoi również, fantazyjnie oblodzony słup,
Pokazuje drogę, na Caryński Przysłup.
My na skręt w zielony, skusić się nie damy,
Czerwonym ciągle na dół, do Ustrzyk zmierzamy.
Cały czas szliśmy w śniegu, teraz mamy oto,
Zmianę podłoża - są mokre liście i błoto.
Na takim podłożu, notuje się przypadki,
Że wśród turystów, zdarzają się upadki.
My turyści rozważni, jednak uważamy,
Więc bez upadków, do Ustrzyk docieramy.
Jeszcze tylko w Caryńskiej, krótki postój mamy,
I zadowoleni, do Krakowa ruszamy.
Dana, Jacek, Waldek - dobrze się spisali,
Znakomicie, cały Rajd zorganizowali.
To chyba już na przyszłość będą zasady,
Jeśli Rajd Andrzejkowy, to tylko w Bieszczady.

Waldemar Ciszewski - Andrzejki 2022.

Linia

Postacie z bajek - „Dobranocki”

Linia

Jabłonki - Łopiennik - Dołżyca 25.11.2022

Data
odbycia
wycieczki
Trasa wycieczki Nr grupy
górskiej
wg reg. GOT
Punktów
wg reg.
GOT
Czy
przodownik
był obecny
25.11.2022 Jabłonki - Łopiennik BW.03 12 Tak
25.11.2022 Łopiennik - Dołżyca BW.03 3 Tak
RAZEM 15  

Wetlina - Przełęcz Orłowicza - Połonina Wetlińska - Brzegi Górne 26.11.2022

Data
odbycia
wycieczki
Trasa wycieczki Nr grupy
górskiej
wg reg. GOT
Punktów
wg reg.
GOT
Czy
przodownik
był obecny
26.11.2022 Wetlina - Przełęcz Orłowicza BW.03 9 Tak
26.11.2022 Przełęcz Orłowicza - Schronisko PTTK na Połoninie Wetlińskiej BW.03 5 Tak
26.11.2022 Schronisko PTTK na Połoninie Wetlińskiej - Brzegi Górne BW.03 3 Tak
RAZEM 17  

Brzegi Górne - Połonina Caryńska - Ustrzyki Górne
27.11.2022

Data
odbycia
wycieczki
Trasa wycieczki Nr grupy
górskiej
wg reg. GOT
Punktów
wg reg.
GOT
Czy
przodownik
był obecny
27.11.2022 Brzegi Górne - Połonina Caryńska BW.03 9 Tak
27.11.2022 Połonina Caryńska - Ustrzyki Górne BW.03 5 Tak
RAZEM 14  

Linia
Relacja fotograficzna - Waldemar Ciszewski
Zabawa Andrzejkowa - Waldemar Ciszewski
Linia Powrot
copyright