kontur (2 kB)

wedrowcy3 (95 kB)

Jesienne Czerwone Wierchy

10.10.2021

Tatrzańskie Dwutysięczniki:

Kopa Kondracka (2 005 m)
Małołączniak (2 096 m)
Krzesanica (2 122 m)
Ciemniak (2 096 m)

Tatrzańskie Schroniska:

Hotel Górski PTTK Kalatówki
Schronisko PTTK Hala Kondratowa
Schronisko PTTK na Hali Ornak

Linia
Kierownik wycieczki: kol. Dominika Adamek

czerwone-wierchy01 (194 kB)

Czerwone Wierchy – masyw górski znajdujący się w ciągu głównego grzbietu Tatr Zachodnich. Biegnie nim granica polsko-słowacka. Położony jest nad trzema dolinami walnymi: Cichą, Kościeliską, Doliną Bystrej i ich odnogami: Tomanową, Tomanową Liptowską, Kondratową, Małej Łąki, Miętusią.

Najwyżej położony punkt: Krzesanica 2 122 m n.p.m.

Wikipedia

Linia
Kuźnice - Kopa Kondracka - Małołączniak - Krzesanica - Ciemniak - Kiry
(8:13 h - 21 km)

Kuźnice niebieski (0 kB) / zielony (0 kB) Kuźnice, leśniczówka ../niebieski (0 kB) Odejście do Klasztoru Albertynów ../niebieski (0 kB) Klasztor Albertynek ../niebieski (0 kB) Polana Kalatówki ../niebieski (0 kB) Schronisko PTTK na Hali Kondratowej ../zielony (0 kB) Przełęcz pod Kopą Kondracką ../czerwony (0 kB) Kondracka Kopa ../czerwony (0 kB) Małołączniak ../czerwony (0 kB) Krzesanica ../czerwony (0 kB) Ciemniak ../czerwony (0 kB) / ../zielony (0 kB) Chuda Przełączka ../zielony (0 kB) Tomanowy Potok ../zielony (0 kB) Tomanowa Dolina żółty (0 kB) Schronisko PTTK na Hali Ornak żółty (0 kB) Tomanowa Dolina ../zielony (0 kB) Dolina Kościeliska, szlak do Mylnej Jaskini ../zielony (0 kB) Dolina Kościeliska, wyjście z Mylnej Jaskini ../czerwony (0 kB) / ../zielony (0 kB) Wąwóz Kraków, odejście szlaku ../zielony (0 kB) Polana Pisana szlakiem turystycznym ../zielony (0 kB) Skała Sowa ../zielony (0 kB) Lodowe Źródło ../zielony (0 kB) Odejście do Jaskini Mroźnej ../zielony (0 kB) Wyżnia Kira Miętusia ../zielony (0 kB) / ../zielony (0 kB) Cudakowa Polana ../czarny (0 kB) Kiry

mapka-czerwone_wierchy (63 kB)

Kuźnice - Kopa Kondracka - Małołączniak - Krzesanica - Ciemniak - Kiry 10.10.2021

Data
odbycia
wycieczki
Trasa wycieczki Nr grupy
górskiej
wg reg. GOT
Punktów
wg reg.
GOT
Czy
przodownik
był obecny
10.10.2021 Kuźnice - Hotel PTTK Kalatówki T.02 4 Tak
10.10.2021 Hotel PTTK Kalatówki - Schronisko PTTK na Hali Kondratowej T.02 4 Tak
10.10.2021 Schronisko PTTK na Hali Kondratowej - Przełęcz pod Kopą Kondracką T.02 9 Tak
10.10.2021 Przełęcz pod Kopą Kondracką - Kondracka Kopa T.02 2 Tak
10.10.2021 Kondracka Kopa - Małołączniak T.02 3 Tak
10.10.2021 Małołączniak - Krzesanica T.02 2 Tak
10.10.2021 Krzesanica - Ciemniak T.02 1 Tak
10.10.2021 Ciemniak - Chuda Przełączka T.02 1 Tak
10.10.2021 Chuda Przełączka - Wyżnia Tomanowa Polana T.02 3 Tak
10.10.2021 Wyżnia Tomanowa Polana - Schronisko PTTK na Hali Ornak T.02 3 Tak
10.10.2021 Schronisko PTTK na Hali Ornak - Polana Pisana T.02 2 Tak
10.10.2021 Polana Pisana - Lodowe Źródło T.02 2 Tak
10.10.2021 Lodowe Źródło - Wyżnia Kira Miętusia T.02 1 Tak
10.10.2021 Wyżnia Kira Miętusia - Kiry T.02 1 Tak
RAZEM 38  

czerwone-wierchy02 (87 kB)

Czerwone Wierchy po raz trzeci …

Już najwyższa znów pora, no powiedzcie sami,
Aby, pojechać na wycieczkę z „Wędrowcami”.
Tym bardziej, że z prowadzącego Jacek znika,
I pierwszy raz grupę, prowadzi Dominika.
W polskim przysłowiu, zawarta jest ta nauka:
„Jak coś się nie udaje, do trzech razy sztuka!”
Na Czerwone Wierchy, mieliśmy już wyjścia trzy,
Chęć zdobycia pasma, w umyśle naszym tkwi.
W lutym, choć zakładaliśmy raki na stopy,
Doszliśmy jedynie, do połowy Kopy.
Było niepowodzenie, była też przyczyna,
Bo z Kondrackiej Kopy, mogła zejść lawina.
W lipcu mieliśmy, anomalie pogodowe:
Był deszcz, śnieg i zimno - warunki zimowe!
Trasę już od Kopy, trzeba było skrócić,
I przez te warunki, musieliśmy zawrócić.
Dzisiaj wreszcie pogoda, nam dopisała,
Toteż, na Wierchy jedzie grupa niemała.
Aż pięćdziesiąt osób, rano się zebrało,
Przy pięknej pogodzie, wędrować zechciało!
Kolejny raz jesteśmy, więc trasa nie nowa:
Kuźnice - Kalatówki oraz Kondratowa.
Tuż przy Kalatówkach, tabliczka się chowa,
Inaczej, musi być zdobyta Kondratowa.
Znaleźliśmy tabliczkę, postawioną w kącie,
Że szlak niebieski na Halę, jest w remoncie.
Duży odcinek szlaku, z ruchu wyłączony,
Dojdziemy do schroniska, z nieco innej strony.
W Schronisku na Kondratowej, chwilę stajemy,
Coś zjemy, piwo i nalewki wypijemy.
Tak naprawdę, tylko ten odcinek nas zmęczy,
Podejście pod Kopę Kondracką, do Przełęczy.
Choć doświadczony turysta, nie zmęczy się zbyt,
„W cuglach” zdobędzie, Kopę Kondracką - pierwszy szczyt.
Kopa Kondracka, Ciemniak - to narożne szczyty,
Kolejny szczyt, „przy okazji” będzie zdobyty.
Nazwa - Czerwone Wierchy? Taka jest przyczyna,
Że jesienią pasmo, czerwienić się zaczyna.
Skąd bierze się kolor, dyskusja się toczy,
Ta informacja, nikogo nie zaskoczy.
Ponoć kolor daje, więdnąca sit skucina,
Choć jest też koncepcja, że to borowina.
A tę informację, podaję Wam z głowy:
Pasmo Czerwonych Wierchów, to teren krasowy.
W Polsce i Słowacji, pasmo z tego słynie,
Że tu bardzo licznie, występują jaskinie.
Jaskiń nie brakuje, prawidłowość jest taka,
Są na Krzesanicy, stokach Małołączniaka.
Z tego, w Tatrach Zachodnich, Krzesanica słynie,
Ma najwyżej położoną, w Tatrach jaskinię.
Stojąc na górze, trzeba spojrzeć na boki,
Gdyż na całe Tatry, są piękne widoki.
Wielu turystów, ta tradycja zachwyca,
Kamienne stożki, na szczycie Krzesanica.
A zejście z Ciemniaka, to dziś trasa nowa,
Celem naszym będzie, Dolina Tomanowa.
Każdego turysty, najpierw stanie stopa,
Na podszczycie, co zowie się Twarda Kopa.
A potem niestety, trzeba kijki wziąć w rączki,
By po stromym zejściu, dojść do Chudej Przełączki.
Zielonym, trawersujemy Ciemniaka stoki,
Po drodze mijamy, niewielkie uskoki.
Na Niskim Upłazie, wszyscy się „podjarali”,
Bo turysta zobaczył, niedźwiedzia w oddali …
Rusza się brązowe cielsko, w Czerwonym Żlebie,
Może przed zimą niedźwiedź, za jedzeniem grzebie?
(Czy, chociaż niektórzy turyści o tym wiecie?
Jest nieduży szczyt Niedźwiedź, w Tomanowym Grzbiecie …)
My bez wielkich poszukiwań, to szczęście mamy,
Pole czerwonych brusznic, w drodze spotykamy.
Próbujemy jagód, niestety gorzkie one,
Widocznie jeszcze za mało, są przemrożone.
W końcowym etapie, towarzyszy nam obok,
Do Schroniska Ornak, jakiś górski potok.
W schronisku, tylko na pół godziny siadamy,
Do Doliny Kościeliskiej, szybko ruszamy.
Podobnie jest w Chochołowskiej, nic się nie zmienia,
Występują, charakterystyczne zwężenia.
Ten element dolin, przecież wszyscy znamy,
Te zwężenia, są tutaj nazywane - Bramy.
Więc i w Kościeliskiej, jest prawidłowość taka,
Bramy: Kraszewskiego, Raptawicka, Kantaka.
Kościeliska również, jaskiniami stoi,
Jest więc co zwiedzać, jeśli ktoś się nie boi.
Niezbyt trudne jaskinie i trasa przychylna,
Raptawicka, Obłazkowa oraz Mylna.
Każdy, obok Kaplicy Zbójnickiej wędruje,
Drewniany „górnik” i „zbój”, kaplicy pilnuje.
Przy Pośredniej Bramie, inaczej Kraszewskiego,
Jest figurka w skale, to coś ciekawego.
To kamienna figurka, Świętej Katarzyny,
Umieszczona w tym miejscu, z prostej przyczyny:
To leśniczego, dowód wdzięczności mały,
Za uratowanie życia, gdy spadł ze skały!
Cała nasza grupa, sześć kwadransów wędruje,
Miejscowość Kiry, wreszcie się pokazuje.
Ponad dwadzieścia kilometrów, w nogach mamy,
Zmęczeni lecz szczęśliwi, do domu wracamy.

Waldemar Ciszewski - 10.10.2021 r.

Linia
Relacja fotograficzna - Waldemar Ciszewski
Relacja fotograficzna - Małgorzata Tobiasz
Linia Powrot
copyright