XIX Rajd Komisji Działalności w Miejscu Zamieszkania i Pracy działającej w Hutniczym O/PTTK w Krakowie odbył się w dniach 20 - 21.V.2006 r. na szlakach nierzadko wydeptanych tylko przez zwierzynę w krainie, która od dawna memu sercu spragnionemu ciszy i wolności jest tak niesamowicie bliska - w Beskidzie Niskim.
Jest to ziemia pokryta pachnącym kobiercem kwiecistych łąk i zielonym płaszczem świętych drzew. Zarastające niegdysiejsze, nieistniejące już wsie, kamienne krzyże, pachnące wiekami drewniane cerkwie, opuszczone cmentarze, to dziedzictwo wplecione w dzikie lasy krainy, która przyciąga głodne - jak moja - dusze, złaknione współistnienia z jej niezaprzeczalnym wdziękiem, majestatem i spokojem.
Dzień pierwszy - 20.V.2006r.
52 uczestników Rajdu podzieliło się na dwie grupy. Pierwsza z nich wyruszyła na szlak z Mochnaczki Niżnej, by przez Dzielec 792 m - Czerteż 792 m. - Przełęcz Beskid 644 m. wspiąć się na najwyższy szczyt Beskidu Niskiego po stronie polskiej - Lackową 997 m. Jest to najstromszy odcinek szlaku znakowanego gdzie średnie nachylenie przekracza 30 stopni, a niekiedy, fragmentami jest jeszcze większe. Różnica wysokości na jednokilometrowym odcinku wynosi 300 m. Wierzchołek jest zarośnięty, bez widoku.
Z Lackowej szlak prowadzi dalej na Przełęcz Pułaskiego 740 m. - Ostry Wierch 938 m. (drugi co do wysokości szczyt na tym terenie) - Cigelkę 805 m i do Wysowej, do Ośrodka Wypoczynkowego "Cukrownik", gdzie znajdowała się meta Rajdu i miejsce noclegu.
Druga grupa wyruszyła z Regetowa Niżnego przez Regetów Wyżny - nieistniejącą już wieś z walącymi się, opuszczonymi chałupami, kapliczkami. Odbijając od szlaku drogą na pobliskie wzgórze odwiedziliśmy pierwszy na naszej drodze cmentarz z I wojny światowej nr 48 - cmentarz zaniedbany, zarośnięty, gdzie spoczywają Austriacy, Niemcy i Rosjanie polegli w okresie bitwy wielkanocnej w 1915 r. Na częściowo zachowanej efektownej ściance pomnikowej napis:
Chwalcie Pana -
Z cegiełek ciał naszych
Co się tak nikłe zdawały
Zbudował Ojczyźnie pomnik
Zwycięstwa i chwały
Wracamy na szlak i idziemy w stronę Przełęczy Regetowskiej, podziwiając po drodze przepiękne widoki bezludnych dzisiaj terenów. W miejscu gdzie droga przekracza mostkiem potok, znajduje się miejsce po ostatniej z regetowskich cerkwi, zbudowanej w 1865 r. a rozebranej w 1955 r. i pozostałości przycerkiewnego cmentarza.
Nieco później mijamy kaplicę prawosławną stojącą na miejscu czasowni - starej kaplicy greckokatolickiej, pierwotnie prezbiterium wcześniejszej cerkwi regetowskiej pochodzącej z XVIII wieku. Przy kaplicy stoją dwa stare kamienne krzyże nagrobne.
Z Przełęczy Regetowskiej idziemy dalej na Obicz 788 m - Rubaniska. Tu odbijamy od szlaku i zwiedzamy drugi cmentarz wojenny na naszej trasie nr 49 Blechnarka. Cmentarz ogrodzony jest kamiennym murkiem z kamienną piramidą. Bardzo zniszczony.
Inskrypcja głosi:
Spokojnie mijały lata
W naszym wąskim kręgu świata
Od chat i pól rodzinnych tak sercu bliskich
Oderwał nas dopiero surm bojowych zew,
By poprzez zgiełk bitewny cierpienia i krew
Pchnąć nas w straszliwe śmierci uściski
Dalej poprzez Trzy Kopce 734 m - Przełęcz Wysowską 610 m. - Blechnarkę schodzimy do Wysowej. Po drodze trzeci z cmentarzy wojennych nr 50 na górze Wysota. Cmentarz zdewastowany i zarośnięty bujną roślinnością. Na prawosławnym krzyżu odwrotnie umieszczona belka z inskrypcją - niestety nie do odczytania. Zniszczona została najprawdopodobniej przez dzięcioły.
Obydwie trasy były bardzo atrakcyjnie zarówno widokowo jak i dla duszy. Wzbudzały zachwyt roztaczającymi się panoramami i zmuszały do chwil zadumy nad przemijającym czasem i jego wpływem na życie mieszkających tu kiedyś i walczących ludzi.
Po obiadokolacji i zasłużonym wypoczynku - ognisko! Była muzyka, świetnie przygotowana przez naszego DJa Andrzeja Świdra, tańce, śpiewy (piękny wokal Janusza Pustułki, Ewy Świder i nie tylko), kiełbaski - przy ciepłym jasnym ognisku, aż do późnych godzin.
Dzień drugi - 21.V.2006 r.
W czasie rozgrywania konkursów było dużo dobrej zabawy. Wyróżniony został również najmłodszy uczestnik Rajdu Krzysiu Czekaj. Nagrody wręczali obecni na Rajdzie: Prezes Hutniczego O/PTTK w Krakowie Eugeniusz Halo, V-ce Prezes Edward Zajma, Kierowniczka Ośrodka Wypoczynkowego "Cukrownik" oraz Honorowy Przewodniczący Komisji Jan Zyskowski i przedstawiciel NSZZ Solidarność80 Jerzy Kaim.
Pogoda w czasie całego Rajdu była wyśmienita (oprócz pierwszych dnia dla pierwszej grupy z trasy Mochnaczka - Wysowa, którzy Lackową zdobywali w strugach deszczu), co dodało uroku imprezie.
Po wręczeniu nagród i uroczystym zakończeniu wracamy do Krakowa.
Helena Grzywacz