kontur (2 kB)

Odznaka KTG

Główny Szlak Beskidzki

18 luty 2017 roku

Gorce
etap 2

Linia maciejowa01 (53 kB)

Etap 2 - Gorce

Maciejowa (815 m) – szczyt w Gorcach. Położony jest w długim grzbiecie biegnącym od Turbacza na północny zachód do Rabki-Zdroju. Znajduje się w tym grzbiecie pomiędzy Tatarowem (710 m) i Wierchową (940 m), jego stoki opadają do dolin potoków Poniczanka oraz Słonka. Na północnym stoku znajduje się zespół wyciągów narciarskich, z których najdłuższy dociera w pobliże wierzchołka.Przez szczyt przebiega znakowany na czerwono Główny Szlak Beskidzki im. Kazimierza Sosnowskiego. Na szczycie kończy się też czarny szlak rozpoczynający się w Rabce-Zdroju na Plasówce. Grzbiet Maciejowej oraz północne zbocza są odsłonięte (polana Maciejowa). Roztaczają się z niej szerokie widoki na Babią Górę, Pasmo Polic oraz Beskid Makowski.Około 1 km na południowy wschód od szczytu, na wysokości 852 m n.p.m., znajduje się Bacówka PTTK na Maciejowej.

gsb-etap2 (50 kB)

Trasa:

Maciejowa – Rabka – Skawa PKP – Jordanów - Bystra

czerwony (0 kB) Główny Szlak Beskidzki imienia Kazimierza Sosnowskiego (GSB) – szlak turystyczny znakowany kolorem czerwonym biegnący od Ustronia w Beskidzie Śląskim do Wołosatego w Bieszczadach. Najdłuższy szlak w polskich górach, liczy około 496 km długości, przebiega przez Beskid Śląski, Beskid Żywiecki, Gorce, Beskid Sądecki, Beskid Niski oraz Bieszczady. Biegnąc najwyższymi partiami polskich Beskidów, umożliwia dotarcie na: Stożek, Baranią Górę, Babią Górę, Policę, Turbacz, Lubań, Przehybę, Radziejową, Jaworzynę Krynicką, Rotundę, Cergową, Chryszczatą, Smerek i Halicz, a także do miejscowości, takich jak: Ustroń, Węgierska Górka, Jordanów, Rabka-Zdrój, Krościenko nad Dunajcem, Rytro, Krynica-Zdrój, Iwonicz-Zdrój, Rymanów-Zdrój, Komańcza, Cisna.

Linia

Główny Szlak Beskidzki - etap 2.

Stało się tak przypadkowo, rzec można niechcący,
Że to ja mam być dzisiaj prowadzący.
Rano bez pośpiechu, o siódmej ruszamy,
Przed dziewiątą, na parking w Rabce docieramy.
(W busie, jak zawsze, tradycji zadość się stało,
Na tylnym pokładzie, kilka gitar grało.
Afrykański bęben, organki też były,
Śpiewom, gitarom one towarzyszyła.)
Czarnym szlakiem, wzdłuż wyciągu, się wspinamy,
W prószącym śniegu, do schroniska zmierzamy.
Czterech „gości” idzie, każdy z nich brodaty,
Idą do fryzjera? - do Bacówki-chaty.
Końcowe podejście było bardzo śliskie,
Niejeden turysta „zarył w śniegu pyskiem”!
Tam w schronisku, dłuższą chwilę pobyliśmy,
Śpiewaliśmy, jedliśmy i coś wypiliśmy.
( Niejedna osoba co w Maciejowej spała,
Wszystkim wkoło mówi - „Atmosfera wspaniała!”)
Była też w Bacówce, „uroczystość” miła,
Bo Ela Wójtowa, Tadka odznaczyła …
Tadek się nie pogniewał … Niech każdy to wie!
Że został „Pierwszym Moherem” - IV RP!
Tadek mówi : „To relikwie!” - z tego wynika,
Moher musi poświecić, u Ojca Rydzyka.
Ale czas nas goni, szybko się zbieramy,
Czerwonym do Rabki, na dół wyruszamy.
Czterech gości w moro, znowu dostrzeżono,
Ale są bez brody … Czy ich ogolono?
My nadal czerwonym, do Rabki schodzimy,
Pomnik Mikołaja, przy dworcu widzimy,
Mikołaj stoi, na kuli ziemskiej oto,
Musimy tu zrobić sobie fajne foto!
Dziś trzydzieści kilosów, to odległość spora,
Mamy jednak gościa - Gomesa Viktora.
(Czy jesteśmy w Oddziale tacy doskonali,
Że dziś z nami idzie kolega z Portugalii?
Jaki język rozmowy? Powiem Wam w skrócie,
Były trzy języki : jeden w gębie, dwa w bucie!
Choć to bez Jego udziału, Prezes się chwali,
Że zaczniemy też jeździć … do Portugalii.)
Spod dworca, dalej, do Zakopianki zmierzamy,
Na budowę dużego wiaduktu trafiamy.
Chociaż przyszła odwilż, nie grozi nam słota,
Ale na budowie, są pokłady błota.
Z trudem przez to błotne pole przechodzimy,
Korek z aut, na Zakopiance widzimy.
Ostrożnie między autami się przeciskamy,
Już bez przeszkód, do Jordanowa zmierzamy.
Teraz trochę lasem, a trochę łąkami,
Niestety, do drogi z asfaltu docieramy.
Mijają nas auta, a poza tym spoko,
Cały czas asfaltem, by dojść na Wysoką.
I dalej poboczem, do celu „tuptamy”,
Półtorej godziny i Jordanów mamy!
Tu część grupy zostaje, mocno osłabiona,
No bo ze zmęczenia, jeszcze nam ktoś skona.
A reszta z uporem, to rzecz oczywista,
Prze twardo do celu, czyli wioski Bystra.
Z Jordanowa, jeszcze dystans dosyć spory,
Idziemy przez pole, z prawej strony tory.
Gdy już cała trasa jest w zmierzchu spowita,
To koniec etapu - wieś Bystra, nas wita.
Etap bez atrakcji, taki dopust z nieba,
Lecz nie ma wyboru, i taki przejść trzeba.
Tyle było śniegu i świeżego błota,
Na maszerowanie, mogła przejść ochota.
Janusz wychodząc z busa, powiedział poufale,
Że było jak zwykle, czyli doskonale!

Ciszewski Waldemar - niechcący prowadzący
18.02.2017 r.

Linia maciejowa02 (106 kB)
Wpis trasy do książeczki GOT

Maciejowa – Rabka – Skawa PKP – Jordanów - Bystra - 18.02.2017

Data
odbycia
wycieczki
Trasa wycieczki Nr grupy
górskiej
wg reg. GOT
Punktów
wg reg.
GOT
Czy
przodownik
był obecny
18.02.2017 Słone – Maciejowa BZ.04 12 Tak
18.02.2017 Maciejowa - Rabka Zdrój BZ.04 5 Tak
18.02.2017 Rabka Zdrój - Skawa PKP BZ.07 7 Tak
18.02.2017 Skawa PKP - Jordanów BZ.07 7 Tak
18.02.2017 Jordanów - Bystra BZ.07 4 Tak
RAZEM 35  

Linia
Relacja fotograficzna - Waldemar Ciszewski
Linia
Powrót


kontur (2 kB)
copyright