Główny Szlak Beskidzki
30.04 - 02.05.2017 rok
Bieszczady i Beskid Niski
etap 5
Etap 5 - Bieszczady i Beskid Niski
Beskid Niski usytuowany jest w południowo-wschodniej części Polski, na terenie województw Małopolskiego i Podkarpackiego. Obejmuje obszar górski ciągnący się od doliny rzek Mochnaczki i Kamienicy na zachodzie po doliny Osławicy i Osławy na wschodzie. Północną granicę Beskidu tworzy linia przebiegu trasy kolejowej Nowy Sącz-Stróże, dalej Obniżenie Gorlickie i Doły Jasielsko-Sanockie. Od południa polską część wyznacza główny wododział Karpat (pomiędzy zlewiskiem Bałtyku i Morza Czarnego) wzdłuż którego przebiega granica państwowa ze Słowacją. W grzbiecie Karpat granice Beskidu Niskiego wyznaczają: na zachodzie Przełęcz Tylicka (683 m n.p.m.), która oddziela go od Beskidu Sądeckiego i Przełęcz Łupkowska (640 m n.p.m.) na wschodzie, za którą leży pasmo Bieszczad. Beskid Niski mimo że stanowi najniższy łańcuch górski polskich Karpat jest najrozleglejszym pasmem Beskidów Zachodnich. Najwyższym szczytem po polskiej stronie jest Lackowa (997 m n.p.m.) w Górach Hańczowskich, a największym obniżeniem Przełęcz Dukielska (500 m n.p.m.)
Góry Beskidu Niskiego są na ogół niskie i łagodne, charakteryzują się długimi grzbietami o spłaszczonych wierzchowinach i kopulastych szczytach. Jedynie niektóre grzbiety i szczyty są bardziej strome i ostre. Wysokości wzniesień są zróżnicowane i wahają się od ok. 500 do 1000 m n.p.m.
Trasy:
I dzień:
- Smerek - Okrąglik (1101 m) - Jasło - Bacówka PTTK Hon w Cisnej
18 km, czas przejścia ok. 6 h
II dzień:
- Bacówka PTTK Hon w Cisnej - Wołosań (1071 m - Przełęcz Żebrak (816 m) - Chryszczata (997 m) - Jeziorka Duszatyńskie – Duszatyn - Prełuki - Schronisko PTTK Komańczy-Letniska
31 km, czas przejścia ok. 8.5 h
III dzień:
- Schronisko PTTK Komańczy-Letniska - Kamień (717 m) - Przełęcz pod Tokarnią (778 m) - Rozdroże pod Zrubaniem (749 m) - Puławy
30 km, czas przejścia ok. 8.5 h
Bieszczady - GSB V etap.
|
Niedziela - 30.04.2017 r. Znowu Bieszczady, chyba się nie zawiedziemy, Dlatego na trzydniową wycieczkę jedziemy. Tak wcześnie wyjeżdżać? - „No bójcie się Boga!” „Musimy, przed nami bardzo długa droga!” Ruszamy ze Smereka i chyba nie błysnę, Jak powiem, że dzisiaj kończymy etap w Cisnej. Już od startu pada, a więc z tej przyczyny, Cała grupa zakładać musi peleryny. Podejście bardzo strome, wchodzimy na raty, Oj dał nam „popalić”, dziś szczyt Fereczaty. Warunki nieciekawe, może przejść ochota, Do maszerowania, w tych pokładach błota. Teraz trochę po płaskim, więc się nie męczymy, Na kolejną górę – Okrąglik, wchodzimy. Szybko nie pochodzisz, niestety nie da rady, Zbutwiałe liście, błoto i śniegu pokłady. W tych trudnych warunkach, mijają godziny, Po sześciu, nareszcie do Cisnej schodzimy. Teraz się pochwalę i nieco zabłysnę, Przedstawię kilka informacji o Cisnej. Cisna to była własność rodziny Balów, Mieli wojewodów, sanockich kasztelanów. W XVIII w., nie wiem z czyjej winy, Cisna przeszła na własność Fredrów rodziny. W mało znanej sztuce : „Trzy po trzy”, jak słyszę, Aleksander Fredro o Cisnej coś pisze. Turystyczna społeczność często o tym gada, Są tu fajne lokale : „Troll”, „ Siekierezada”. Pijemy po piwku w jednym z tych lokali, Nawet jak się spóźnimy, „świat się nie zawali”. Niewiele tych piwek, bolała by główka, A czeka już na nas „Pod Honem Bacówka”. Zjadamy kolację, zakwaterowanie, Lecz to przecież nie jest, jeszcze czas na spanie! W „Zagrodzie Chryszczata”, w niewielkim Smolniku, Zabawa wspaniała, rzec można „po byku”! Wszyscy więc śpiewają z romantyczną miną, Bo są trzy gitary, bęben, tamburyno. Cała grupa śpiewa, jedna para tańczy, Ale trzeba kończyć! Jutro do Komańczy … Niedziela - 30.04.2017 r. Od samego rana czeka wielkie wyzwanie, Spod Bacówki, na Hon, będzie strome wspinanie. Dopiero początek, a każdy w pocie tonie, Ale po godzinie, grupa jest na Honie. Miało nie być deszczu, więc zdziwione miny, Że zaczyna padać … zakładamy peleryny! Lecz to opad przelotny, potem jest wspaniale, I na całej trasie, idzie się doskonale. Idę w mocnej grupie, gdzie połowa jest Pań, Po paru godzinach, zdobywamy Wołosań. A stad już szybciutko, (nasze ruchy są zborne), Dochodzimy do góry, co zwie się Jaworne. Z Jawornego stromo, rowerzystów widzimy, Lecz na Przełęcz Żebrak, planowo schodzimy. Mijamy tę przełęcz, jest tu nowa wiata, Teraz kolej na górę, co zwie się Chryszczata. (Za Przełęczą Żebrak, miałem ciekawe zajęcie, Chciałem mysikrólikowi zrobić zdjęcie. Skradam się do niego, jestem prawie tuż, tuż … Ptaszek robi … fru, fru i nie ma go tu już!) W czasie wojen, linie frontu tu przebiegała, Toteż Chryszczata, ciężkie walki oglądała. Okoliczni ludzie mieli dużo roboty, W I i II wojnie, kopali okopy. Po wyzwoleniu, wojsko miało swego „strupa”, W 47-mym, działała tu jeszcze UPA. Stąd tak dużo mogił, mało kto dowierza, Że to wszystko groby - Nieznanego Żołnierza. Na stokach Chryszczatej, widoki teraz nowe, Duszatyńskie Jeziorka - osuwiskowe. Okolice jezior, miejsce zaczarowane, Wg legendy przez diabła opanowane. Zły diabeł rzucił ognistą kulę na ziemię, (Lub był to meteoryt) - czyniąc spustoszenie. W obu jeziorkach, zielonkawe wody, Jest dużo kaczeńców, dodają im urody. Przy tych wodnych oczkach, chwilę spoczywamy, Wczorajsze kanapki, ze smakiem zjadamy. A potem nasza trasa ciągle pomyka, Wzdłuż szumiącego, górskiego strumyka. Wychodzimy z lasu, bardzo się cieszymy, Albowiem w oddali bar piwny widzimy. Potem długo asfaltem i jeszcze przez wzgórze, Jest tu mnóstwo błota, są problemy duże. I choć na tym błocie, niejeden „zatańczy”, Po dziesięciu godzinach, jesteśmy w Komańczy. (W Komańczy, Wyszyński był internowany, Że był tutaj Prymas, to epizod znany.) Niedziela - 30.04.2017 r. Dziś wspaniała pogoda, toteż każdy się garnie, Aby zdobyć kolejną górę - Tokarnię. (Znowu przed nami trzydzieści kilosów, Dlatego było kilka oburzonych głosów.) Od schroniska przez las, później długie łąki, Do słońca swe pienie, zanoszą skowronki. Chociaż zasłuchani, lecz się rozglądamy, Bo niespodziewanych, kilka skrętów mamy. ( Ci co śpiew skowronków, nazbyt polubili, Tak się zasłuchali, ze szlak pogubili.) My ciągle czerwonym, tu nic się nie zmienia, By po dwóch godzinach już dojść do Kamienia. Posiłek zjadamy, tak, on nam pomoże … Po godzinie grupa, dojdzie na Rozdroże. A stąd bardzo stromo, łąkami do góry, Tuż pod szczytem, w lesie, niedźwiedzie pazury. ( W schronisku, w Komańczy, wszystkich ostrzegano, Że, ostatnio w trasie, niedźwiedzia widziano!) Choć jesteśmy zmęczeni, gdyż w słońcu jest parno, Dostrzegamy wieżę, góruje nad Tokarnią. Przy tabliczce szczytowej, zdjęć kilka robimy, Pasmem Bukowicy, do Puław schodzimy. Jak jest konsekwencja, tak kończą się sprawy, Po siedmiu godzinach, witamy Puławy. Można koniec „odtrąbić”, cieszy się głowa, Że za trzy godziny, wrócimy do Krakowa. Choć w pisemnej relacji, niesłyszalne są dźwięki, Na koniec zacytuję, kawałek piosenki: „No bo w życiu pasję mieć trzeba, Zanim człowiek, pójdzie do nieba. Tam też różne sporty znają, Wszak anioły, często w kręgle grają … Ref.: A … my … w góry, w góry, w góry, Bo to przecież cud natury! A … my … w góry, w góry, w góry, Bo to przecież cud natury! Ciszewski Waldemar - Bieszczady 2017 r. |
Wpis trasy do książeczki GOT
Smereka – Okrąglik – Jasło - Bacówka PTTK w Cisnej – 30.04.2017
| Data odbycia wycieczki |
Trasa wycieczki | Nr grupy górskiej wg reg. GOT |
Punktów wg reg. GOT |
Czy przodownik był obecny |
| 30.04.2017 | Smereka - Wieś - Fereczatą (1102 m) - Okrąglik (1101 m) | BW.03 | 13 | Tak |
| 30.04.2017 | Okrąglik (1101 m) - Jasło | BW.03 | 3 | Tak |
| 30.04.2017 | Jasło - Bacówka PTTK Hon w Cisnej | BW.03 | 8 | Tak |
| RAZEM | 24 | |||
Cisna – Przełęcz Żebrak – Chryszczata – Jeziorka Duszatyńskie – Prełuki - Komańcza – 01.05.2017
| Data odbycia wycieczki |
Trasa wycieczki | Nr grupy górskiej wg reg. GOT |
Punktów wg reg. GOT |
Czy przodownik był obecny |
| 01.05.2017 | Bacówka PTTK Hon w Cisnej - Wołosań (1071 m) | BW.03 | 13 | Tak |
| 01.05.2017 | Wołosań (1071 m) - Jaworne (992 m) | BW.03 | 4 | Tak |
| 01.05.2017 | Jaworne (992 m) - Przełęcz Żebrak (816 m) | BW.03 | 3 | Tak |
| 01.05.2017 | Przełęcz Żebrak (816 m) - Chryszczata (997 m) | BW.03 | 6 | Tak |
| 01.05.2017 | Chryszczata (997 m) - Jeziorka Duszatyńskie | BW.03 | 2 | Tak |
| 01.05.2017 | Jeziorka Duszatyńskie - Duszatyn | BW.03 | 4 | Tak |
| 01.05.2017 | Duszatyn - Prełuki | BW.03 | 3 | Tak |
| 01.05.2017 | Prełuki - Schronisko PTTK Komańczy-Letniska | BW.03 | 4 | Tak |
| RAZEM | 39 | |||
Komańcza – Kamień – Przełęcz pod Tokarnią - Puławy – 02.05.2017
| Data odbycia wycieczki |
Trasa wycieczki | Nr grupy górskiej wg reg. GOT |
Punktów wg reg. GOT |
Czy przodownik był obecny |
| 02.05.2017 | Schronisko PTTK Komańczy-Letniska - Fajtyska | BW.02 | 7 | Tak |
| 02.05.2017 | Fajtyska - Kamień (717 m) | BW.02 | 7 | Tak |
| 02.05.2017 | Kamień (717 m) - Przełęcz pod Tokarnią (778 m) |
BW.02 | 8 | Tak |
| 02.05.2017 | Przełęcz pod Tokarnią (778 m) - Rozdroże pod Zrubaniem (749 m) | BW.02 | 11 | Tak |
| 02.05.2017 | Rozdroże pod Zrubaniem (749 m) - Puławy | BW.02 | 3 | Tak |
| RAZEM | 36 | |||
Relacja fotograficzna - Marek Filipiak
Relacja fotograficzna - Waldemar Ciszewski
Relacja fotograficzna - Małgorzata Hajda
Dzień pierwszy - 30.04.2017
Dzień drugi - 01.05.2017
Dzień trzeci - 02.05.2017
