Imprezy turystyczne
Linia

Beskid Mały - "Zdobywamy Dużą GOT"

31 lipca 2010 r.

Linia
Kierownik wycieczki: Jacek Sania
Ilość uczestników: 27
Pogoda: mglista

Zamglony las

Program wycieczki: Trasa piesza przez dwa punkty pośrednie:

  • Brama Wilkowicka - Wilkowice - Magurka (909 m) - Schronisko PTTK Na Magurze - Przełęcz Przegibek (663 m) - Gaiki (808 m) - Groniczki (839 m) - Hrobacza Łąka (828 m) - Chata Turystyczna Hrobacza Łąka - Przełęcz U Panienki - Kozy
    czas przejścia 6 godz. GOT BZ.01 - 24 pkt.

ZDOBYWAMY DUŻĄ GOT W BESKIDZIE MAŁYM

Dnia 31 lipca 2010 r. wyruszyliśmy na wycieczkę z cyklu "ZDOBYWAMY DUŻĄ GOT" w Beskidzie Małym zorganizowaną przez Komisję Turystyki Górskiej. Pogoda: mglisto. Wycieczkę prowadził kolega Jacek Sania - Przodownik Turystyki Górskiej.

Wyruszyliśmy z Wilkowic (400m npm). Jest to wieś leżąca na południowy zachód od Magurki Wilkowickiej, która to góra właśnie od niej wzięła nazwę. Słowo Wilkowice wywodzi się od założyciela miejscowości, opata Cystersów- Wilka (XIV wiek). Następnie przeszliśmy na Magurkę Wilkowicką (niebieskim szlakiem) przez Gaiki, a dalej (szlakiem czerwonym) na Groniczki i Hrobacza Łąkę, przez Bujakowski Groń. Za Groniczkami szerokim leśnym traktem przez zalesiony teren doszliśmy do przełęczy "U Panienki" (741m n.p.m.). Nazwa przełęczy wzięła się od stojącej tu kamiennej kapliczki Matki Boskiej ufundowanej w 1884 roku. Obok (około 300 metrów od przełęczy) znajduje się źródełko "Maryjne".

Na zarośniętym nieco szczycie Hrobaczej Łąki, stoi, stalowy krzyż wzniesiony w 2002 r. na pamiątkę dwu tysiąclecia chrześcijaństwa. W nocy on jest oświetlony. Krzyż ma 35 m wysokości. Pod nim znajduje się platforma widokowa, z której przy dobrej pogodzie można podziwiać niedalekie Bielsko, Kozy i Czechowice Dziedzice. Dawniej na miejscu krzyża stała drewniana wieża triangulacyjna. Niebieskim (?) szlakiem zeszliśmy do miejscowości Kozy.

Na trasie wycieczki odwiedziliśmy dwa schroniska: na Magurce Wilkowickiej i Hrobaczej Łące. Pogoda tego dnia była kapryśna. Poranny deszcz, gęsta mgła nie pozwoliły w pełni cieszyć się widokami Beskidu Małego. Jednak po południu mgła opadła, nawet wyszło słońce, więc mogliśmy podziwiać piękno krajobrazu beskidzkiego.

Podziękowania dla Jacka, który przekazał nam wiele ciekawych informacji, oraz wszystkim uczestnikom wycieczki

Ewa Skrzyńska      

Linia
Relacja fotograficzna - Ewa Skrzyńska

Linia
Powrót
copyright