W dniach od 7 do 9 lipca odbył się Centralny Rajd Hutników, zorganizowany przez Zarząd Główny ZZH, Radę Zakładową HiL, oraz Oddział PTTK. Przy słonecznej pogodzie szlakowi górskimi, nizinnymi i motorowymi wędrowało około 700 turystów - w tym około 200 z bratnich hut oraz 30 motorowców słowackich z zakładów "Lokomotiw" w Koszycach.
Zaroiły się więc szlaki Gorców, Beskidu Sądeckiego, Orawy i Pienin. Niezapomniane wrażenia długo pozostaną w pamięci uczestników, tym bardziej że naturalną scenerię na zakończenie rajdu stanowiły zamek Niedzicki i Czorsztyn. Wprawdzie deszcz padający w niedzielę popsuł szyki organizatorom i uniemożliwił planowane zakończenie, nie zmącił jednak dobrych humorów i wesołego nastroju.
Efektownie i malowniczo zakończono ognisko w Czorsztynie - puszczaniem wianków, a oświetlony w nocy zamek niedzicki dodawał nastroju i tajemniczości. Imprezę w której brał udział prezes WKKFiT kol. Jan Krojcza, można ocenić jako udaną w czym nie mała jest zasługa organizatorów, a w szczególności wiceprezesa Oddziału PTTK Adolfa Romana oraz kol. kol. J. Misiaszka i E. Pięty.
Na zakończenie rajdu uczestnicy otrzymali piękne znaczki rajdowe oraz pamiątki ceramiczne. Na szczególne uznanie zasługują kol. kol. Andrzej Piecuch i Jan Wojtaszek z W-25, uczestnicy rajdu, którzy będąc w schronisku na Turbaczu, w ramach wolnego czasu dokonali przeglądu sieci i urządzeń wodociągowych - za co kierownictwo schroniska przesłało do Oddziału PTTK podziękowania.
W ramach konkursu na hasło rajdowe - nagrodę zdobył kol. Roman Zgała z W-41 za hasła:
"Nowe hasła usta cisną
każdy hutnik jest turystą."
"Oto nowe hasło dnia
turystyka zdrowie da."
"Stary, młody, mały, duży
turystyka wszystkim służy."
"Chcesz być bracie zawsze młody
nie unikaj gór i wody."
Jedynym mankamentem było przygotowanie małej ilości porcji bigosu, którego brakło dla wielu turystów w tym i dla naszych miłych gości z Oddziału PTTK Brzeg, za co jeszcze raz - wszystkich głodnych i zawiedzonych - kierownictwo rajdu przeprasza.
Dodatkową atrakcją był radiowóz z Huty im. Lenina, który muzyką umilał i uprzyjemniał czas turystom, zo co szczególne podziękowania należy się mgr inż. Tadeuszowi Franczakowi - z-cy Głównego Energetyka HiL.
Jerzy Misiaszek
(korespondent)