Przedwigilijny wieczór z opłatkiem i kolędą
15.12.2022 r.

Zatrzymanie w natłoku codziennych obowiązków, dotyk dłoni, kruchość opłatka i życzenia sercem szeptane, a potem kolędowanie przy dźwiękach gitar to przedwigilijny wieczór zorganizowany przez Zarząd Koła przy Oddziale PTTK.

Dorota Szala w życzeniach zaakcentowała dobroć, przyjaźń, miłość. - Bądźcie RAZEM dzisiaj i przez następne dni, ponieważ życie wśród przyjaciół, życie wśród dobrych ludzi czyni nas lepszymi. Oby czasu spędzonego z przyjaciółmi było jak najwięcej, bo to jest siłą napędową. To buduje. Na te nadchodzące święta i Nowy Rok życzę Wam zdrowia, żebyście na swojej drodze spotykali tylko DOBRYCH ludzi. Bądźcie szczęśliwi – mówiła.

Po tradycyjnym barszczyku z uszkami zaczęło się kolędowanie. Jakże pięknie i jakże inaczej zorganizowane. Wspólne śpiewanie dopełnione było wierszami czytanymi przez nas i dla nas. Wierszami o wigilijnym stole, o sercach złamanych i smutnych, w które wstępuje otucha, o czekaniu, o drodze, o aniołach i o żłóbku. Słowa wierszy współgrały ze słowami kolęd. Prowadzili nas, przez tę ucztę dla ducha, Grzegorz Kowalski, Wawrzyniec Krupa, Mariusz Tracz, Jacek Piotrowski. Prowadzili nas do stajenki, w której rodzi się Chrystus Pan.

To wyjątkowi ludzie. Dorota zaakcentowała:

- Witam ludzi wyjątkowych, którzy niejednokrotnie byli z nami w górach, choć nie jest to dla nich łatwe. Byli z nami na Hali Krupowej na zakończenie sezonu turystycznego, byli z nami w Bieszczadach, na Połoninie Caryńskiej. Jeżeli mówię o wyjątkowych ludziach to myślę o Wawrzku, Mariuszu, Jacku i Grześku. Oni dają wszystkim przekaz, że można być dobrym i szczęśliwym mimo wszystko.

Nie zabrakło też zaskoczenia. Nagle między wigilijnymi stolami pojawił się Mikołaj, Anielica zwaną Gwiazdeczką, no i Diablica, czyli Królowa Teresa w swojej ulubionej roli. Każdy dostał od Mikołaja upominek z życzeniami.

Lejdi Masakra

Relacja fotograficzna - Ewa Bugno