kontur (2 kB)

Kuźnice - Sarnia Skała - Nędzówka

20.02.2021 r.

Linia
Kierownik wycieczki:
Witold Bogacz i Eugeniusz Halo
sarnia-skala (145 kB)

Sarnia skała, Choć nie ma przerażających przepaści i łańcuchów, Sarnia Skała w Tatrach stanowi przyjemny szlak, idealny na rozpoczęcie swojej tatrzańskiej przygody. Niezależnie od umiejętności, podziwiając kolory każdej pory roku, góra zaprasza na bardziej wymagający spacer, będący bliską bramą do pierwszych górskich widoków. Sarnia Skała słynie przede wszystkim z najlepszego widoku na symbol Zakopanego i Tatr - Giewont, który jest dosłownie na wyciągnięcie ręki. To właśnie jego 600 metrowa ściana ze szczytem przedstawiającym śpiącego rycerza, widziane z perspektywy Sarniej Skały są najczęściej przedstawianym obrazem podhalańskich pamiątek: koszulek, magnesów i pocztówek. Dawniej eksploatowano ją w poszukiwaniu skarbów, po czym zachowały się wyryte gdzieniegdzie znaki, obecnie stanowi masowo oblegany szczyt ze stosunkowo łatwym, kilkugodzinnym szlakiem. Podejście nie należy do trudnych, suma przewyższeń wynosi do 600 metrów. Szlaki na Sarnią Skałę prowadzą przez las, aby dojść do bogatej biologicznie polany porośniętej kosodrzewiną i lekko stromej końcówki umieszczonej wśród skał. Niegdyś na ich wierzchołku stała wieża triangulacyjna. Na samym szczycie Sarniej jest sporo miejsca, aby usiąść, odpocząć i podziwiać widoki.

Linia
Trasa górska:
Trasa górska:
sarnia-skala2 (151 kB) Linia

Idziemy na Sarnią Skałę

Rząd, na razie, chodzić po górach pozwala,
Choć już nadchodzi, pandemii trzecia fala …
Według prognozy, pogoda nas nie zawiedzie,
Dlatego wnuczka Lena, dzisiaj ze mną jedzie.
Nie chcę się powtarzać, bo to sprawa znana,
Na włóczęgę po Tatrach, wyjeżdża się z rana.
Dzisiaj na wycieczkę, jedziemy z Azymutem!
Opowiem teraz historię, z jednym butem:
W Myślenicach czekamy, bo jest „poruta”,
Gośka zabrała … jednego, górskiego buta!
Więc po drugiego buta, do domu wraca,
Co czasu przejazdu, niestety nam nie skraca …
Ale kierowcę - Jana, mamy dobrego,
Na czas wjeżdża, na Rondo Papieża naszego.
Teraz busami, do Kuźnic podjeżdżamy,
Chociaż rano, wielu turystów spotykamy.
Taka sytuacja, nieco dziwi człowieka,
Tylu ludzi, w kolejce na Kasprowy czeka.
Dziś od rana, wspaniałą pogodę mamy,
Bardzo liczną grupą, niebieskim ruszamy.
Choć wciąż mamy zimę, dziś nie taka sroga,
Z Kuźnic prowadzi - Brata Alberta Droga.
Słońce mocno grzeje, więc odkryte są główki,
Przez Szerokie Kalackie, wprost na Kalatówki.
Nasza grupa od rana, porusza się żywo,
Dlatego, że w schronisku chce wypić piwo.
Nabywamy w schronisku, doświadczenia nowe,
Są grupy co ćwiczą, szkolenie lawinowe!
(W pozycji kołyski, turyści na dół prują,
Potem wbijają czekan i się zatrzymują!)
Zbyt długo, na Kalatówkach nie zabawiamy,
Teraz czarnym, „Ścieżką nad reglami” ruszamy.
(„Ścieżka nad reglami”, nikogo nie zmęczy,
Doprowadzi nas, do Czerwonej Przełęczy.)
Trochę w górę, trochę w dół - to nic trudnego,
Dochodzimy wreszcie, do Doliny Białego.
Co chwilę na trasie, wstrzymujemy kroki,
By oglądać szczyty, są piękne widoki.
Teraz trochę wolniej, bo nas nieco męczy,
Śliskie podejście, do Czerwonej Przełęczy.
Większość turystów, zatrzymuje tu swe kroki,
Bo już na Giewont, są pierwsze piękne widoki.
A teraz się zaczną, problemy nie małe,
By przy śliskiej nawierzchni, wejść na Sarnią Skałę.
Ci co nie mają raków, niech się pukną w głowę,
Wejście na Sarnią, jest dla nich hardcorowe.
Chyba trudno nie było, a tego dowodzi,
To, że cała grupa na Sarnią dochodzi.
(Tutaj się odbyła, uroczystość mała,
Popularną odznakę, ma Lenka dostała!)
Polana szczytowa, to chyba jest z gumy,
Jak ona pomieści, ludzi całe tłumy?
Giewont - od północy, pokazuje swe wdzięki,
Tak się wydaje, że jest w zasięgu ręki!
Miedzy Sarnią a Giewontem, przepaść się chowa,
To odległość, prawie sześciusetmetrowa.
Wejście to był pikuś, trudniej nam zejść było,
Więc bez kilku upadków, tu się nie obyło.
Jesteśmy przed czasem, więc czas nam pozwoli,
Oglądnąć popisy, psa rasy Border collie.
Idziemy dalej czarnym, szlak większości znany,
On nas doprowadzi, do Strążyskiej Polany.
Zejście strome, śliskie - trochę nam wybrało,
Przez to nieco dłużej, niż mapowo trwało.
Polana Strążyska - miejsce wszystkim znane,
Dziś jak Marszałkowska, było oblegane.
Niektórzy zmęczeni, więc trasę zmieniamy,
Teraz szlakiem czerwonym, do Romy zmierzamy.
Lecz połowa grupy, mimo wszystko się skusi,
By pójść do Nędzówki, przez Przysłop Miętusi.
My przy barze Roma, na dole siadamy,
Frytki, gofry, flaki ze smakiem zjadamy.
Są również procenty, w zimie często tak bywa,
Próbujemy grzanego, wina oraz piwa.
Potem dochodzimy, do ulicy Orkana,
Stąd nasza grupa, przez autobus jest zabrana.
Pozostała grupa, potraciła główki,
Z dużym opóźnieniem, zeszła do Nędzówki.
Tak czasem niestety, na wycieczce zdarza się,
Dlatego pan kierowca, miał problemy z czasem …
No ale Pan Janek, to kierowca „the best”,
I o dwudziestej z grupą, już w Krakowie jest!

Waldemar Ciszewski - 20.02.2021 r.



Sarnia Skała dawniej zwana Małą Świnicą lub Świniczką
Wielu szukało tutaj skarbów.
sarnia-skala3 (69 kB) Linia

Kuźnice - Sarnia Skała - Nędzówka 20.02.2021

Data
odbycia
wycieczki
Trasa wycieczki Nr grupy
górskiej
wg reg. GOT
Punktów
wg reg.
GOT
Czy
przodownik
był obecny
20.02.2021 Kuźnice - Hotel PTTK Kalatówki T.02 4 Tak
20.02.2021 Hotel PTTK Kalatówki – Przełęcz Białego T.02 2 Tak
20.02.2021 Przełęcz Białego – Dolina Białego T.02 2 Tak
20.02.2021 Dolina Białego – Sarnia Skała T.02 2 Tak
20.02.2021 Sarnia Skała – Polana Strążyska T.02 2 Tak
20.02.2021 Polana Strążyska – Przełęcz w Grzybowcu T.02 4 Tak
20.02.2021 Przełęcz w Grzybowcu – Wielka Polana w Dolinie Małej Łąki T.02 1 Tak
20.02.2021 Wielka Polana w Dolinie Małej Łąki - Przełęcz Przysłop Miętusi T.02 2 Tak
20.02.2021 Przełęcz Przysłop Miętusi - Nędzówka T.02 3 Tak
RAZEM 22

Linia
Relacja fotograficzna - Waldemar Ciszewski
Relacja fotograficzna - Eugeniusz Halo
Linia Powrót
copyright