kontur (2 kB)

Jurgów – narty
08.02.2014

Linia
Kierownik wycieczki: Pustułka Janusz
Linia Widok na Tatry

Jurgów

To już drugi wyjazd narciarski z Kołem PTTK Zakładu Stalownia w 2014 roku, tym razem do Jurgowa, w sobotę 8 lutego. Tradycyjnie wyruszamy z parkingu przy byłym kinie Światowid wczesnym rankiem o 6.45. Podczas jazdy autobusem uczestnicy zostają powiadomieni o zasadach bezpieczeństwa obowiązujących na stokach narciarskich, w środkach transportu oraz podczas wędrówek turystycznych. Trasa dojazdowa do Jurgowa im bliżej celu budziła coraz większy niepokój. Wyruszając z dużym zachmurzeniem w Krakowie mieliśmy nadzieję, że zgodnie z prognozami w górach będzie słońce, a tym czasem już od Obidowej pojawił się deszcz a w Nowym Targu to już lało. Na parkingu stacji narciarskiej „Hawrań” ze względu na niepewną pogodę, zmiana decyzji i kupujemy karnety 4 godzinne.

Jurgów

Trasy narciarskie pięknie przygotowane, wyratrakowane, narciarzy stosunkowo mało jak na okres ferii co nas bardzo cieszy gdyż nie ma kolejek do wyciągów. Jedna tylko trasa czarna zamknięta, i tak oto rozpoczynamy białe szaleństwo. Z każdą minutą pogoda nam się poprawia, przestaje padać deszcz, nieśmiało odpływają chmury ukazując rąbki błękitnego nieba a Tatry zaznaczają swą obecność, pokazując czubki swych szczytów na tle kłębiących się mgieł.

Widok na Tatry

Przed południem już pełnia szczęścia, po chmurach ani śladu, słoneczko rumieni nasze lica, kolejek do wyciągów brak, trasy „rewelacja-miodzio” a na dodatek sceneria Tatr zapierająca dech w piersiach.

Nasza grupa

Wykorzystujemy panujące warunki do maksimum z jedną krótką przerwą na sesję fotograficzną na szczycie i około drugiej po południu kończymy jazdę. Po spakowaniu sprzętu wreszcie zasłużony odpoczynek, małe piweczko w karczmie i czas wracać. Żegnamy Jurgów, Tatry i w pełni zadowoleni wracamy do Krakowa.

Janusz "NUNUŚ" Pustułka

Linia
Relacja fotograficzna - Janusz Pustułka
Linia

copyright