kontur (2 kB)

Jaworzyna Krynicka
17.02.2007

Linia Panorama Tatr z Jaworzyny Krynickiej
Kierownik wycieczki: Pustułka Janusz
Ilość uczestników: 32

Później niż zwykle bo o godz. 8-mej rano w sobotę 17-tego lutego wyjechaliśmy z pod Światowida na kolejną wyprawę narciarską do stacji narciarskiej Jaworzyna Krynicka-Czarny Potok. Aby uniknąć korków na drodze tarnowskiej kierowca Pan Maciek wybrał drogę przez Pogórze Wielickie t.j. Nowy Wiśnicz, Lepnicę Murowaną, Tymową a dalej już Nowy Sącz do Krynicy. W międzyczasie krótki postój w Jurkowie na rozprostowanie kości a następnie podziwiając Pogórze Rożnowskie później minąwszy Nowy Sącz Beskid Sądecki dotarliśmy pod stacje gondolek w Czarnym Potoku.

Należy wspomnieć, że tradycyjnie uczestnicy poczęstowani zostali wspaniałymi słodyczami przez kierownika wycieczki a po wykonaniu mozolnej pracy zbierania pieniędzy na karnety uzyskali garść informacji krajoznawczych o Beskidzie Sądeckim i samej Krynicy.

Karnety czasowe od 12-tej do 18-tej limitowały powrót który określono na godz. 1830. Zgodnie z zakupionymi karnetami w samo południe wyjechaliśmy po trochę denerwującym czekaniu w kolejce do gondoli na szczyt Jaworzyny Krynickiej. A tutaj nagroda za wszystkie niedogodności: pełnia słońca, błękit nieba, bezwietrznie, widoczność doskonała we wszystkich kierunkach ze wspaniałą panoramą bezkresu gór i co najważniejsze dobre warunki narciarskie.
Do pełni szczęścia brakowało tylko mniejszej ilości ludzi aby nie tracić czasu na kolejki do wyciągów, co prawda nie marnowano czasu w kolejkach opalając buźki do wiosennego słoneczka. Niezapomniane wrażenie pozostawiła panorama Tatr oglądana za każdym wyjazdem na szczyt i za każdym razem w innym odcieniu barw chylącego się ku zachodowi słońcu. Końcowe zjazdy już przy sztucznym oświetleniu, oddanie karnetów, pakowanie sprzętu i z nutką żalu wyjazd z przyjaznej dla nas tego dnia Krynicy.

Drodze powrotnej dzielnych narciarzy czekały nagrody niespodzianki które przypadły szczęśliwcom znajdującym odpowiednie losy w rozdanych przez komandora wspaniałych słodyczach. Wylosowane nagrody to: dofinansowanie do przejazdu, mapa Beskidu Sądeckiego, czekolada i św. Walenty. Miłym akcentem było złożenie Życzeń urodzinowych kol. Danielowi Gierczyńskiemu, gromkie odśpiewanie "Sto Lat" z wręczeniem drobnego upominku a w rewanżu mały poczęstunek uczestników przez Jubilata. I tak niepostrzeżenie dotarliśmy do Krakowa gdzie pod kinem Światowid o 2230 zakończyliśmy szczęśliwie kolejną wyprawę narciarską zorganizowaną przez Koło PTTK przy Zakładzie Stalownia.

Janusz "NUNUŚ" Pustułka

Linia
Relacja fotograficzna
Linia
Powrót
copyright