kontur (2 kB)

Beskid Niski
15 - 18.06.2017 r.

Prowadzący: Bogumił Borowiecki

beckid-niski01 (76 kB)

O wycieczce

Beskid Niski 15-18 czerwca 2017r. Oj działo się działo !!! Ale może zacznę od wrażeń na temat wycieczek. Jak zwykle grupa podzieliła się. Orły zaliczały trasy w/g rozpiski. Nie odbyło się bez kłopotów na trasach - deszcz, torfowiska, ślisko itd. Orły zaprawione w boju nie odpuściły przeszły i już - nic ich nie załamie (po prostu grupa nie do zdarcia) BRAWO! Boguś się spisał.

Grupa paraolimpijczyków w/g swojej rozpiski jako tako przedreptała swoje trasy. Najważniejsze, że nikt z nich się nie zagubił ani nie miał wypadku. W tej grupie wszystko możliwe. W Hańczowej przy zwiedzaniu Cerkwi wzięli udział w liturgii. Zygmunt trochę przez przypadek załapał się na adorację ze świecami i tak mu się to spodobało, że zastanawia się, czy nie przejść na prawosławie. Nawet główkował, czy jako diakon nie wziąć się za budowę cerkwi w Hucie.

Nie mogę nie wspomnieć o transporcie. Mercedes Pani Angeli Kuś w/g mnie miał sprawny tylko układ kierowniczy, reszta to złom nic w nim nie działało !!! Mam nadzieję, że takim transportem jechaliśmy pierwszy i ostatni raz. Coś, ostatnio mamy w tej sprawie pecha.

Jeszcze o zakwaterowaniu - powtórka z zeszłego roku. Łazienki bez zmian, nie udało im się nic naprawić przez rok !!! A może myślą, że tak ma być- wątpię. Wiemy o co chodzi. Reszta może być (jeśli o mnie chodzi). Reasumując: wycieczkę można uznać za bardzo udaną, wszyscy wracali w dobrych humorach, poza mną (klucze).

PS. To nie było narzekanie, to samo życie ! Wiecie, przecież, ja zawsze wszystko chwalę! Nie chcę się narażać władzy. PS.2 Mam osobistą trenerkę od gimnastyki, pana H. Na następnym wyjeździe chętni mogę się przy mnie załapać, 6.30 rano w pełnym rynsztunku !!!

beckid-niski02 (123 kB)
Relacja fotograficzna - Koło ZA
Powrot
copyright