kontur (2 kB)

Pasmo Policy
(Hala Krupowa)
24.10.2010 r.

Prowadzący - Nalepka Jan
Hala Krupowa

Krytykus d. Tytus:

Niedziela 24.10.2010 wycieczka na Halę Krupową z Jasiem Nalepką. Na początku witam Anię Żelazo, która powróciła znowu na szlaki z kołem ZA z sokiem malinowym w plecaku. Również moje wyrazy uznania dla Lucynki Szafraniec za dzielne pokonanie szlaku a wiemy, że to nie jest dla niej łatwe. Jest dzielna! Zdzisiek Lucynki zapomniał o zaopatrzeniu - bidulina. Teraz w skrócie o wycieczce. Jak zwykle do wyboru 3 trasy. I tak każdy poszedł sobie w/g swoich możliwości i dotarł również do schroniska po przejściu trasy. Jak mu odpowiadało - był czas. Z wyjątkiem Miedzianki, która z czwórką uczestników poszła na sobie wiadomą trasę - niech im będzie. Ominęło ich za to ognisko, które należy zaliczyć do udanych. Ada zaszczyciła wycieczkę swoją osobą, bo kocha Jasia a nie koło jak my. Towarzyszył jej Tadziu, ale nie wiem czy kocha Jasia. Muszę jeszcze wspomnieć o małej uroczystości, jaką było 5-cio lecie ślubu Jasia, 20-lecie prezesowania i okazało się, że się postarzał i skończył 50 latek. Razem naliczyłem Jasiowi 75 lat jubileuszu! Ode mnie osobiście następnych 50 w zdrowiu, pogodzie ducha i zrealizowaniu marzeń, bo kto ich nie ma. Obchodziliśmy również jak tradycji przystało imieniny Eli [ Miedzianki]. Rzecz to niesłychana się stała Jasiu nie przeprosił uczestników wycieczki. Nie wiem, za co ale nie przeprosił! Oj upadają obyczaje! Rodzinka Jasia stanęła na wysokości zadania, wnosząc poczucie humoru, stwarzając pogodną atmosferę. Acha! Solenizanci częstowali nas słodyczami w międzyczasie czytaliśmy książki różnych wydań a na ognisku piekliśmy pyszne kiełbaski Pogoda była i już!

Relacja fotograficzna
Powrot
copyright