kontur (2 kB)

OKOLICE ZATORA - DOLINA KARPIA

8 czerwca 2008 rok.

Trasa:
Wyźrał (pomnik 6 lotników sił powietrznych USA z 13.09.1944 r.)
- Las Bachowiec
- Bachowice (krzyż legenda)
- Stawy Graboszyckie
- Graboszyce (drewniany kościół z 16 w. p.w. św. Andrzeja,
- zamek Konrada z Graboszyc 15 w.)
- młyn wodny Rydze
- stawy Rydze
- stawy Bugaj
- Łowiczki
- ZATOR.
Czas marszu: 6 godzin, odległość: około 20 km.

Krzyż lotników USA !

W dniu 8 czerwca 2008 roku wycieczkę w okolice Zatora przygotował i poprowadził: Przodownik Turystyki Górskiej Jan NALEPKA.



Ania Kumaniecka:

W niedzielny poranek wyruszyliśmy do krainy „królewskiego karpia”. Smoki i potwory, które nocą pławiły swoje ogony w Wiśle spały jeszcze głęboko. Widoczne to było z mostu Dębnickiego. Tylko 50-cio minutowa podróż i jesteśmy w miejscowości Wyźrał. Rozpoczynamy naszą wędrówkę w kierunku Bachowic. Na początku szlaku zatrzymujemy się przy pomniku czterech amerykańskich żołnierzy, którzy we wrześniu 1944 r. zginęli niosąc pomoc naszym rodakom. A wokół nas lasy, pola z zagonami ziemniaków, wysokie łany zbóż, łąki z chabrami i zadbane zagrody z ogródkami w których wysoko do słońca wspinają się róże i kwitnące wierzby. Są to „młode” owoce wiosny. Na horyzoncie mało widoczne Beskidy, tylko zarysy. Dalej przy drodze znajdujemy kamienny krzyż, który wg legendy wyrósł sam w miejscu w którym zamordowany został ksiądz niosący Komunię św. do chorego. Wędrujemy ścieżką leśną, kwilą piskliwym głosem skowronki, nie zagłuszają jednak J.Z. Drzewa przyjaźnie szumią i dają upragniony cień. Obserwujemy wielopokoleniową rodzinkę grzybów, która usadowiła się na pniu dorodnego buka wysysając z niego to co potrzebne by żyć. Następnie próbujemy poruszać się wzdłuż zielonych „chodników”, wśród pól, poletek o różnych odcieniach zieleni. Buszujemy w pokrzywach zażywając kąpieli leczniczych. Docieramy do stawów na brzegach których „moczą” się wędki. Opodal zbudowany został ośrodek wypoczynkowy oferujący wolne pokoje, korty tenisowe, stadninę koni. W miejscowości Graboszyce oglądamy kościół (niestety tylko z zewnątrz) zabytkowy z XVI w., drewniany o przepięknej architekturze. Nieco dalej wśród zarośli widoczny jest zamek z XV niedostępny bo otoczony głęboką fosą. W zamku tym mieszkała ukochana Adama Mickiewicza, napisał dla niej nawet jeden wiersz. Mijamy młyn wodny Rydze i tylko tu obserwujemy „ławice” karpi i innych ryb. Przedzierając się przez gęstwiny docieramy do stawów z niezwykłymi tajemniczymi wysepkami. I nagle stajemy w zachwycie nad brzegiem „jeziora łabędziego”. Dwie pary w zalotach, samice uniosły skrzydła i dostojnie płyną w bliskości samców. Wycieczkę kończymy w Zatorze - stolicy księstwa. Tutaj w zamku urodziła się księżniczka ”Małgosia”, żona Jasia N. Wracamy pełni wrażeń pociągiem do Krakowa, a karpie ciągle jeszcze niewymiarowe, rosną, rosną.....



copyright