Kierownik wycieczki: | Edward Zajma |
Dbająca o zorganizowanie grupy: | Renata Martemianow |
Pogoda: | Zimowa |
Ilość uczestników: | 38 |
Dzień wycieczki rozpoczął się nieciekawie. Jedyna mroźna noc tej zimy zaskoczyła naszego przewoźnika [..], który nie przyjechał na ustalone miejsce, aby nas zawieść do Szczawnicy. Chciałem tu nadmienić, że nie ma nic gorszego jak odwoływać zaplanowaną wycieczkę. Każdy uczestnik wyposażony w ekwipunek, akcesoria i kanapki z herbatą, nastawiony i przekonany, że dzień ten spędzi na świeżym powietrzu, coś nowego zobaczy, coś nowego pozna, a tu autobusu brak. Gorączkowe poszukiwania innego przewoźnika dały w końcu rezultaty i chociaż po dwóch godzinach opóźnienia, to zadowoleni udajemy się do Szczawnicy. Wobec takiej sytuacji nikt z uczestników nie wybiera się na Prehybę, część osób zostaje w Szczawnicy i udaje się na stoki Palenicy, aby szusować na dobrze przygotowanych trasach narciarskich. Natomiast pozostałe osoby udają się do Szczawnicy-Jaworek. Stąd pomimo późnej pory, zamierzamy przejść trasę górską; Jaworki - Durbaszka - Wysoka - Wąwóz Homole - Jaworki. Warunki zimowe, trasa przetarta, dość ślisko, jednak w komplecie zdobywamy szczęśliwie najwyższy szczyt Pienin - Wysoką (1050 m npm.), zaliczany również do "Korony Gór Polski" oraz piękny Wąwóz Homole.
E.Z.