Międzybrodzie Bialskie, parking Żarnówka Duża Chata Turystyczna Hrobacza Łąka Hrobacza Łąka / Przełęcz U Panienki Pod Gaikami / Gaiki Przełęcz Przegibek w Beskidzie Małym Pod Sokołówką / Sokołówka / niebieskim / Pod Magurką / Schronisko PTTK Na Magurce / Smocza Jama, odejście szlaku Czupel Przełęcz pod Czuplem / Pod Rogaczem Czernichów, ul. Roztoki / Czernichów
Data odbycia wycieczki |
Trasa wycieczki | Nr grupy górskiej wg reg. GOT |
Punktów wg reg. GOT |
Czy przodownik był obecny |
21.05.2022 | Międzybrodzie Bialskie - Hrubacza Łąka | BZ.03 | 9 | Tak |
21.05.2022 | Hrubacza Łąka - Przełęcz między Gaikami i Groniczkami | BZ.03 | 4 | Tak |
21.05.2022 | Przełęcz między Gaikami i Groniczkami - Przełęcz Przegibek | BZ.03 | 2 | Tak |
21.05.2022 | Przełęcz Przegibek - Schronisko PTTK Magórka Wilkowicka | BZ.03 | 5 | Tak |
21.05.2022 | Schronisko PTTK Magórka Wilkowicka - Czupel | BZ.03 | 3 | Tak |
21.05.2022 | Czupel - Czernichów | BZ.03 | 5 | Tak |
RAZEM | 28 |
Niejeden turysta z utęsknieniem czeka, By pojechać w góry, z oddziałem PTTK – a. „Szofer” jedzie uważnie, nie przekracza stówki, Szybko dojeżdżamy do Małej Żarnówki. Dzisiaj nasz przodownik, wybory ma takie Z Żarnówki Małej, pójdziemy żółtym szlakiem. Cały czas asfaltem, do góry się wspinamy, Z prawej i lewej, wiosenne kwiaty mijamy. Już z rana, azalie wyglądają cudnie, A co to będzie w pełnym słońcu, w południe! Z asfaltu wchodzimy do lasu, stąd już blisko, Na Hrobaczą Łąkę, gdzie stoi schronisko. Choćby do tego schroniska, ktoś bardzo wejść chciał, Schronisko zamknięte … Kościół je odzyskał … (Jest mała rozrywka - koleżanka pokaże, Egzotyczne - na jej ciele - tatuaże …) Z Hrobaczowej spokojnie, bez żadnej męki, Dochodzimy do Przełęczy u Panienki. Dalszy marsz czerwonym, daje takie wyniki, Przez Groniczki, Kopce wchodzimy na Gaiki. Teraz kolorystyka szlaku będzie nowa, Stąd niebieskim, grupa zmierza do Czernichowa. Z Gaików bez pośpiechu, zejście nas nie męczy, Dochodzimy do Przegibka, znanej przełęczy. Ja - jak wiecie, indywidualista taki, Na Przegibku, w Gawrze - zjadam pyszne flaki! Pół trasy za nami, grupa energią tryska, Z Przegibka niebieskim, godzina do schroniska. Widzimy w oddali, że mocno się chmurzy, Na razie nie pada, lecz bardzo się kurzy. „Wędrowcy” - jak wiecie, taki zwyczaj mają, Łatwa, czy trudna trasa - zawsze „zasuwają”. Więc jest dużo czasu, w schronisku posiedzimy, O mądrych, lub głupich sprawach, tu pogwarzymy. (Na dole zjadłem flaki, bo ja flaki wolę!) W schronisku ludzie biorą : knedliczki, kofole! To dziś najczęstszy zestaw, turystom smakuje, Czemu na Magurce, „czeskie” menu króluje? Magda i Grzesiek - zawsze dobrze się czują, Dodatkowe trasy, wspólnie pokonują. Ta mini grupa, na kolejne szczyty „skacze”, Oni zdobywają dzisiaj, aż trzy Rogacze! W schronisku mówimy : „Grzesiek, kolego drogi! Chodzisz po Rogaczach. Pokaż czy już masz rogi … „ Nowa koleżanka, dobrze z nami się czuje, Anka na Magurce, do „Wędrowców” wstępuje. Jest i druga „nowa”, to córka Jagody, Ona dziś „rozgrywa”, jakieś swoje zawody. „Po co tak się spieszy? „ - nawet jej matka powie, Trzy godziny czeka, na nas w Czernichowie. Gdy już wszystko zjemy oraz pogadamy, Szybko na Czupel - cel dzisiejszy, wyruszamy. Jestem tu po raz kolejny, ten szczyt się zmienia, Są nowe ławeczki i stożki z kamienia. Znak szczytu przeniesiono, na miejsce nowe, Lecz dlaczego nie ma tabliczki oddziałowej? „Po co te stożki z kamienia? „ - pada pytanie, W tym temacie każdy człowiek, ma inne zdanie. Kilka wariantów, przytoczyć sobie pozwolę: W Norwegii to podobno, skamieniałe Trolle … Na południu Europy, zamysł jest taki, By kopczykami, dodatkowo znaczyć szlaki. A najczęstszy powód, przyjaciele mili, Kopczykami turyści znaczą, „że tu byli!” Większości turystom, ta idea świeci: „Zostawiajmy kamienie - nie butelki, śmieci! „ Kopce z Krzesanicy, wszyscy dobrze znają, Więc turyści, również na Czuplu je stawiają. Nasz postój na szczycie, nieco dłużej dziś trwa, Piosenki na gitarze, jakiś „facio” gra. Są turyści, którzy jak grajków zobaczą, Od razu za naszą Iwonką zapłaczą! „Czemu z nami nie jeździ, gdzie się pochowała? Ta szalona Iwona, co tak pięknie grała … „ Od dawna na szlakach, Iwona nie gości, Bolą ją kolana, poczuła smak starości … Więc jest temat nowy, ale przecież „czysty”, Szukamy do grupy, nowego gitarzysty. Poruszę mimochodem, ten temat niewinny, Widać to od dawna - skład „Wędrowców”, jest inny … Coraz więcej młodych, niektórych się nie zna, Tylko trójka „weteranów”, na szlakach wciąż trwa! Ja do siebie mówię : „Puknij się w łeb „chłopaku”, Wszak jesteś „Wędrowcem”, najstarszym na szlaku! „ „Opanuj się chłopie! „ - żona krzyczy, prosi, „Gdzie ciebie „starego”, tak po górach nosi? „ Ja jej odpowiadam : „ Chcę być zdrowy, śliczny!” Dodatkowo to jest - zew archetypiczny … (Pocieszam się jednak, koledzy z tym się zgodzą, W innych klubach, w Oddziale - „staruszkowie” chodzą …) Zejście z Czupla na dół, to „gimnastyka zdrowa”, Stromo się schodzi nad Sołę, do Czernichowa. Rzeka tu jest spokojna, choć szerokość spora, Przepływ wody reguluje, w Tresnej zapora. Koronę Beskidów zdobywamy od nowa, Czupel dziś zdobyty! Za tydzień Lackowa … Waldemar Ciszewski - 21.05.2022 r. |