Kierownik wycieczki: | Jacek Wiechecki |
6:46 h 17 km
Vyšné Hágy
Batizovské pleso, rázcestie
Sedlo pod Ostrvou
Horský hotel Popradské pleso
Rázcestie nad Popradským plesom
Odbočka Zimnej cesty na Štrbské Pleso
Trigan
Štrbské Pleso, rázcestie pred Heliosom / Liečebný Dom, Solisko, rázc. / / Liečebný Dom, Solisko Štrbské Pleso
Wyjeżdżamy z Krakowa, jeszcze z gwiazdami, Bo przecież dość długa droga, jest przed nami. Gdy, dojechaliśmy wreszcie do podnóża Tatr, Przywitał nas dziś tutaj, porywisty wiatr. Najpierw dwoje turystów, mówi wszystkim: „Spoko!”, Z Nowej Polianki poszli, na Małą Wysoką. Ci z największej grupy, nie zwracają uwagi, Gdzie jest miejsce startu! A to znów Vysne Hagi. Ruszają z Vysnych Hag, nogi ich poniosą, Na poziom, gdzie leży Batizovske pleso. Szlak którym idzie grupa, jest dobrze znany, Trzy tygodnie temu, był przewędrowany. Kilka tygodni temu, gdy stąd ruszaliśmy, To był wielki upał, więc się męczyliśmy. Dziś jest dużo chłodniej, są deszczowe chmury, Może więc dużo łatwiej, będzie wejść do góry. Grupa idzie żółtym, przewyższenie jest spore, Do rozstaju, pod Batyżowieckim Jeziorem. Na rozstaju, z tabliczkami, obcięte drzewo, Przedtem szliśmy w prawo, dzisiaj idą w lewo. Tutaj na rozstaju, robią sobie przerwę, Zanim pójdą w lewo, pod górę Osterwę. Znowu na nich, Tatrzańska Magistrala czeka, Przełęcz pod Osterwą - droga stąd niedaleka. Jest i czworo turystów, oni się nie spieszą, Jedziemy trochę dalej, tam gdzie Strbske Pleso. Ruszamy stąd czerwonym, to miejsce znane, Za straganami, przez półkolistą bramę. Najpierw asfaltem, potem przez las zmierzamy, Szybko, do Popradskiego Plesa docieramy. Droga, wielkiego wysiłku nie wymagała, Więc spokojnym marszem, z pięć kwadransów trwała. Choć, na drugą turę pandemii się zanosi, W schronisku, nikt z turystów, maseczki nie nosi. Ponieważ dużo czasu, do odjazdu mamy, Siadamy w schronisku, po piwku wypijamy. Lecz czas już zakończyć, tę beztroską przerwę, Znów szlakiem czerwonym, ruszamy na Osterwę. Ta trasa dotychczas, nie była mi znana, Z dołu wygląda, że to pionowa ściana. Ale nie jest trudno, z tej prostej przyczyny, Że tą trasę tworzą, wygodne serpentyny. Idziemy z Andrzejem, spokojnie po stoku, Mamy równe tempo, nie zmieniamy kroku. Takie spokojne tempo, prawie nas nie męczy, Po sześciu kwadransach, stajemy na przełęczy. (Nazwa od „ostrewki”, to konstrukcja znana, Patyk z poprzeczkami, do suszenia siana.) Z przełęczy na Osterwę, to tylko „dwa kroki”, Stąd na wszystkie strony, są piękne widoki. W dole, jezioro i hotel w Popradskim Plesie, A wiatr, nad szczytami, deszczowe chmury niesie. (Z przełęczy widzimy, jak turystów grupa, Wchodzi na szczyt bez szlaku, nazywa się Tupa. Nie mam takiej ambicji, na ten szczyt nie ruszę, Bo i kary są duże, i oszczędzać muszę.) Schodzimy, bo wiatr wieje, jeszcze nam zaszkodzi, A z głównej grupy na przełęcz, nikt nie dochodzi. Znów serpentynami, schodzimy powoli, Wkoło pięknych widoków, mamy do woli. Poniżej Osterwy, niejeden potok płynie, W Mięguszowieckiej i Złomiskiej Dolinie. Przecież taka okazja, nieczęsto się zdarza, Trzeba pójść, do symbolicznego cmentarza. Już przewędrowaliśmy, kilometrów sporo, Obchodzimy z boku, Popradskie Jezioro. (Z Popradskiego Plesa, tak nieczęsto bywa, Niewielki potok, o nazwie Krupa wypływa. On, największe w wodę zasilenie daje, Rzece Poprad, która właśnie z niego powstaje.) Cmentarz, pod Osterwą usytuowano, Cintorin - Cmentarz Symboliczny, nazwę dano. Upamiętnia ludzi, którzy pecha mieli, Na całym świecie, w górach Oni zginęli. Oglądam tablicę, oczami po niej wodzę: „Umarłym na pamiątkę, żywym ku przestrodze!”. Polacy, stworzyli „Himalaistów Skałę”, Ona u nas wzbudza, emocje niemałe. Przytoczę nazwiska, czy znacie człowieka? Klemens Bachleda oraz Maciej Berbeka, I Tomek Kowalski, Mieczysław Karłowicz, Jest Jerzy Kukuczka i Wanda Rutkiewicz. Rzeźbiarze ze wsi Detva, tak się postarali, Kolorowe krzyże, dla zmarłych wykonali. Nareszcie i główna grupa nie zawodzi, Do Majlatowej Chaty, w końcu dochodzi. Są wspominki różnych tras, często się śmiejemy, Dla animuszu, cztery nalewki pijemy. Do Strbskiego Plesa, jeszcze szybko zmierzamy, I do Krakowa, na jedenastą wracamy … Waldemar Ciszewski - 29.08.2020 r. |
Data odbycia wycieczki |
Trasa wycieczki | Nr grupy górskiej wg reg. GOT |
Punktów wg reg. GOT |
Czy przodownik był obecny |
29.08.2020 | Vyšné Hágy - Odb. na Vyšné Hágy 4,7 km, 810 m |
Słowacja | 13 | Tak |
29.08.2020 | Odb. na Vyšné Hágy - Popradské pleso 6,9 km, 306 m |
Słowacja | 10 | Tak |
29.08.2020 | Popradské pleso - Trigan 2,5 km, 100 m |
Słowacja | 3 | Tak |
29.08.2020 | Trigan - Liečebný dom Solisko - Štrbské Pleso 3,1 km, 30 m |
Słowacja | 3 | Tak |
RAZEM | 29 |