Kierownik wycieczki: | Jacek Wiechecki |
Pierwsze ptaki nieśmiało rozpoczynały emisję w eter wesołych treli, kiedy jeszcze w ciemnościach wstawaliśmy o sobotnim świcie, połączeni jednym celem zdobycia Tatrzańskich Dwutysięczników: Starorobociańskiego i Kończystego Wierchu. Mimo nieprzewidzianej kontroli autokaru w drodze do punktu startowego, dyscyplina grupy zagwarantowała planowy wyjazd z Krakowa.
Do Witowa i Doliny Chochołowskiej dotarliśmy o g.9. Jak zapewnili doświadczeni Koledzy, nawet wielokrotna weryfikacja portali pogodowych nie pozwala mieć stuprocentowej pewności jakie warunki pogodowe zastaniemy w górach. Niebo nie robiło wrażenia pogodnego, trasę zaplanowano więc tak, aby w razie deszczu można było wrócić wcześniej. Pierwszy odcinek Doliny Chochołowskiej przebyliśmy kolejką-nietorówką. Następnym etapem był czerwony szlak, wiodący na Trzydniowiański Wierch. Choć wytrawnym wędrowcom oczywistym może wydać się stwierdzenie, że podejście wymaga zaprawy i trudno nie odczuwać wkładu energii podczas jego pokonywania, przyroda otaczająca ścieżkę, wijącą się wśród gęstych paproci, a potem kosodrzewiny, czy pod koronami iglastych, pachnących żywicą drzew, rekompensowała ewentualne zmęczenie. Każdy z nas swoim tempem dotarł na pierwszy, wspomniany szczyt i zarazem ustalone miejsce spotkania grupy. Studiowaniu drogowskazów i odpoczynkowi towarzyszyło poczucie satysfakcji i radość, wywołana pięknym widokiem panoramy. Las zostawiliśmy poniżej, teraz już wyraźnie dostrzegając kolejne punkty naszej trasy: Kończysty i Starorobociański Wierch, połączone ścieżką, z daleka widoczną, jak złota nitka, wijąca się wśród wielu odcieni zdrowej zieleni zboczy. Do obu szczytów dochodzi się szeroką, łagodną granią, z której podziwiać można polską i słowacką stronę gór, płaty śniegu w zagłębieniach i małe stawy. My też przez chwilę staliśmy się przedmiotem obserwacji – za Kończystym, na trawiastym horyzoncie, flegmatycznie żując trawę przyglądała się nam kozica. Przy drodze i na zboczach, pochylając fioletowe kwiatki rozkwitały kudłate sasanki, a różowe rdesty prężyły się na swoich łodyżkach.
Od słowackiej strony dobiegał sympatyczny akompaniament w postaci radosnego poświstywania, którego autorzy niestety nie byli osiągalni wzrokiem. Po ostatnim, dłuższym odpoczynku na Starorobociańskim Wierchu i wykonanej przez niektórych z nas dokumentacji fotograficznej, czekało nas zejście przez Siwą Przełęcz i Starorobociańską Dolinę. W drodze powrotnej aura, chcąc chyba upewnić się co do poczucia pokory wędrowców wobec gór, ok. g. 16 uraczyła nas siekącym deszczem z gradem. Po pół godzinie ustąpiła popołudniowym promieniom słońca, w których pokonujemy ostatnie etapy trasy. Podgrupie, w której wędrowałam, udaje się skorzystać z ostatniego kursu kolejki i po g. 18 dotarliśmy do parkingu. Teraz nadszedł czas na chwilę wytchnienia na drewnianych ławach obok drewnianej chaty, serwującej góralskie specjały. Odjechaliśmy o 19, a ok. 21.30 nasza wyprawa dobiegła kresu.
Ewa Szpakowska
Data odbycia wycieczki |
Trasa wycieczki | Nr grupy górskiej wg reg. GOT |
Punktów wg reg. GOT |
Czy przodownik był obecny |
20.07.2019 | Dolina Chochołowska, parking - Siwa Polana | T.02 | 1 | Tak |
20.07.2019 | Siwa Polana - Polana Huciska | T.02 | 5 | Tak |
20.07.2019 | Polana Huciska - Polana Trzydniówka / Starorobociańska Dolina | T.02 | 3 | Tak |
20.07.2019 | Polana Trzydniówka / Starorobociańska Dolina - Trzydniowiański Wierch | T.02 | 10 | Tak |
20.07.2019 | Trzydniowiański Wierch - Kończysty Wierch | T.02 | 3 | Tak |
20.07.2019 | Kończysty Wierch - Starorobociański Wierch | T.02 | 4 | Tak |
20.07.2019 | Starorobociański Wierch - Raczkowa Przełęcz | T.02 | 1 | Tak |
20.07.2019 | Raczkowa Przełęcz - Siwa Przełęcz | T.02 | 1 | Tak |
20.07.2019 | Siwa Przełęcz - Starorobociańska Rówień | T.02 | 2 | Tak |
20.07.2019 | Starorobociańska Rówień - Polana Trzydniówka / Starorobociańska Dolina | T.02 | 3 | Tak |
20.07.2019 | Polana Trzydniówka / Starorobociańska Dolina - Polana Huciska | T.02 | 2 | Tak |
20.07.2019 | Polana Huciska - Siwa Polana | T.02 | 4 | Tak |
20.07.2019 | Siwa Polana - Dolina Chochołowska, parking | T.02 | 1 | Tak |
RAZEM | 40 |