kontur (2 kB)

Droga Krzyżowa
Jurków - Mogielica
(1171 m n.p.m.)

25 marca 2016 r.

Linia
Kierownik wycieczki: Jacek Wiechecki
Linia mogielica01 (182 kB)

Droga krzyżowa na Mogielicę.

Dzisiaj jest wycieczka, nieco innej miary,
Łączy turystykę, z kwestią naszej wiary.
Zrealizujemy tradycję nie nową,
Pójdziemy z innymi, na drogę krzyżową.
Ksiądz, co miał dziś czytać Chrystusowa mękę,
Niestety nie pójdzie … złamał nogę (lub rękę?).
Ruszamy z Jurkowa gdzieś obok kaplicy,
By po trzech godzinach dojść do Mogielicy.
Za szlakiem niebieskim trasa widokowa:
Łąki zwane Cyrla, Polana Stumorgowa,
Ładne formy skalne, wiele ich jest wokół,
Jest ambona skalna, zwana Zbójnicki Stół.
Pod szczytem rezerwat, to też Mogielica,
Jest tu mnóstwo zwierząt: borsuk, popielica,
Rysie oraz wydry, i wilki bywają …
Największą ostoję tutaj głuszce mają.
Dla „starych” turystów nie jest nic nowego,
Mogielica najwyższym szczytem Wyspowego.
Czeka nas na trasie wysiłku nie mało,
Do samego szczytu, mnóstwo śniegu zostało.
Choć trasa z Jurkowa do wysiłku zmusza,
Dzisiejsza idea jednak wszystkich wzrusza.
(Mężczyźni co mają atletyczną posturę,
Dostali do wniesienia pątniczy krzyż na górę.)
Bo droga krzyżowa tak ludzi porusza!
Symboliczne odtworzenie męki Chrystusa.
Te dwanaście godzin, te Jego kłopoty,
Od Ogrójca, do śmierci - na wzgórzu Golgoty.
W chrześcijaństwie ta droga, bardzo dużo znaczy,
Podzielona jest ona na czternaście stacji.
Aby jeszcze wzmocnić człowiecze doznania,
To przy każdej stacji, mamy rozważania.
Stacja pierwsza: nasz Pan Jezus ukochany,
Zostaje przez Piłata na śmierć skazany.
(Tej pierwszej stacji jest takie przesłanie:
Z niesprawiedliwych wyroków, wybaw nas Panie.)
Druga: Jezus bierze krzyż na swe ramiona,
Za dwanaście godzin żywota dokona.
(Każdy niech Jezusa o pomoc poprosi,
I swój „krzyż” codzienny, niech z godnością znosi.)
Stacja trzecia nas tu najbardziej porusza,
To pierwszy pod krzyżem upadek Jezusa.
(Ten upadek to symboliczna „zapłata”,
Za grzechy nas wszystkich i całego świata …)
Ledwo się uporał ze swoim upadkiem,
Stacja czwarta: Jezus spotyka swą Matkę.
(„Matko - choć nie jedna jest nasza przewina,
Wstaw się Ty za nami do Twojego syna!”)
Dla Szymona to była niestety zniewaga!
Piąta: Cyrenejczyk krzyż nieść Panu pomaga.
(Z tego zdarzenia jest takie przesłanie:
Godnie „krzyż” zniosę, przykład mam w Tobie Panie.)
Szósta stacja na pewno dech w piersi zapiera,
Weronika Panu twarz chustą ociera.
(A może ktoś takie zdarzenie rozważy:
By chorym i cierpiącym ocierać pot z twarzy.)
I siódma stacja, która znowu wzrusza,
To drugi pod krzyżem upadek Chrystusa.
(Jak długo jeszcze nasze grzechy Panie,
Będą powodować Twe pod krzyżem padanie?)
Ósma stacja to zdarzenie bardzo znaczące,
Chrystus pociesza niewiasty płaczące.
(Jak ogromne jest miłosierdzie Jezusa,
On przecież cierpi, a płaczących pociesza!)
I stacja dziewiąta ; ta znowu porusza,
Bo to jest już trzeci upadek Chrystusa.
(Ja człowiek mizerny, wciąż grzeszę w swej pysze,
Trzeci raz upadasz, ja tego „nie słyszę „!)
Dziesiąta: Chrystus przez straż obrażony,
Ze swego odzienia jest tu obnażony.
(Czy Twe zawstydzenie mnie Panie poruszy,
Ażeby obnażyć nagość mojej duszy?)
Jedenasta stacja: na Golgoty szczycie,
Jezusa Chrystusa do krzyża przybicie.
(Choć wśród łotrów wisi, Pan nasz osowiały,
To krzyż jest narzędziem Jego Bożej chwały!)
Dwunasta: Twoja to wina rzymski żołnierzu,
Chrystus zamęczony, umiera na krzyżu.
( Znosiłaś z synem wszystkie męki trudy,
Bądź Matko ze mną w godzinie mej próby!)
Trzynasta stacja: po wielkim zamęcie,
Następuje z krzyża Jezusowe zdjęcie.
(Wybrałeś „ludzką” drogę Odkupienia,
Ta Twoja postawa nawet łotra zmienia!)
I czternasta stacja: męki zakończenie,
Jezusa Chrystusa do grobu złożenie.
(Zmartwychwstałeś z grobu w chwały swojej szczycie,
A mnie obiecałeś wieczne z Tobą życie.)
Wszyscy śpiewają: „Któryś za nas cierpiał rany,
Jezu Chryste, miej litość zawsze nad nami! „
W życiu codziennym pędzimy bez wytchnienia,
Traktuj te rozważania, jako przypomnienia:
- Że, pieniądze nie są celem samym w sobie,
Tylko w spełnieniu celu dopomogą Tobie!
- Że, wiele dobra w Twoim pobliżu zagości,
Jeśli obdarzysz ludzi porcją swej miłości!
- Że, cokolwiek złego w Twym życiu się stanie,
Zawsze jest szansa na z kolan powstanie!
W grupie przyjaciół Drogę Pana przebyliśmy,
Wiele rozważań ponownie zrozumieliśmy.
Po drodze krzyżowej do domu wracamy,
Jutro już świąteczny czas rozpoczynamy.
Przed samym Krakowem, zrobiło się niemiło,
Bo „ni stąd, ni zowąd”, auto nawaliło …
Na zastępczy transport jednak nikt nie czeka,
Wsiadamy do taksi, albo do MPK-a …
To pora najwyższa, aby od niechcenia,
Złożyć wszystkim kolegom świąteczne życzenia.
To życzenia coroczne, a więc nic nowego:
Smacznej białej kiełbasy, jajka święconego,
Gorącego żurku oraz szynki z chrzanem,
W te Święta odkryjcie jakieś smaki nieznane …
Makowca, co w roladę dobrze jest zwinięty,
A na lepszy humor, koniecznie procenty!
Niech również aura coś od siebie doda,
Na spacer po wyżerce, niech będzie pogoda.
Niech nad Wami czuwa, w pełni swojej chwały,
W Niedzielę Wielkanocną - Chrystus Zmartwychwstały!

Waldemar Ciszewski - Wielki Piątek - 25.03.2016 r.

mogielica02 (173 kB) Linia
Relacja fotograficzna - Waldemar Ciszewski
Relacja fotograficzna - Alicja O.
Linia Powrot
copyright