kontur (2 kB)

Szlak Orlich Gniazd etap III

Kosmolów – zamek Rabsztyn - Januszkowa Szczelina – Jaroszowiec Olkuski – Jaskinia Błotna - Golczowice

1.07.2018 r.

Linia
Kierownik Wycieczki: Jacek Wiechecki
rabsztyn (181 kB)
fot. Ewa Bugno

Trasa turystyczna:

Linia

III etap naszej wędrówki Szlakiem Orlich Gniazd rozpoczęliśmy w Kosmolowie. Droga wiodła przez pola, łąki i lasy, co było dużym urozmaiceniem, w porównaniu do dwóch pierwszych etapów. Wspaniałe widoki, piękne tereny Jury uwiecznialiśmy na zdjęciach.
Pogoda dopisała (poza dwoma malutkimi opadami deszczu).

Około 2 km na północny-wschód od Rabsztyna wznosi się Januszkowa Góra, w której w 1970 roku odkryto Jaskinię Januszkowa Szczelina o długości 180 m i głębokości ponad 50 m. Obecnie planuje się utworzyć tu rezerwat leśny "Januszkowa Góra".

W Rabsztynie dłuższy postój, w związku ze zwiedzaniem ruin zamku i organizowanym tam corocznym turniejem rycerskim. Kasa biletowa mieściła się w „Chacie Kocjana”.

Antoni Kocjan urodził się w 1902 roku w Olkuszu. W 1923 roku został studentem Politechniki Warszawskiej i rozpoczął działalność w Sekcji Lotniczej Politechniki. Od 1931 roku prowadził własne Warsztaty Szybowcowe. Zaprojektował szybowce: Czajka, Wrona, Komar, Sroka, Sokół, Mewa, Orlik oraz motoszybowiec Bąk. Spośród 1400 szybowców zbudowanych w Polsce w latach trzydziestych, połowa to konstrukcje Antoniego Kocjana. Podczas okupacji Antoni Kocjan był szefem Referatu Lotniczego wywiadu ZWZ/AK. Dzięki jego meldunkom alianci podjęli decyzję o zbombardowaniu niemieckiego poligonu doświadczalnego i fabryk rakiet w Peenemunde na wyspie Uznam, co opóźniło o pół roku prace nad produkcją broni V1 i V2.
Dlatego o Antonim Kocjanie mówi się, że był „człowiekiem, który wygrał wojnę”. Antoni Kocjan został aresztowany i po torturach rozstrzelany 13 sierpnia 1944 roku w Warszawie.

Drewniany dom, w którym się urodził, został wybudowany w 1862 roku. Na zlecenie władz Olkusza dom został rozebrany, a następnie przeniesiony do Rabsztyna i zrekonstruowany. W „Chacie Kocjana” znajduje się stała wystawa poświęcona Antoniemu Kocjanowi oraz ekspozycja etnograficzna.

Wznoszące się w jurajskiej miejscowości Rabsztyn (Krucza Skała), nieopodal Olkusza, na szczycie wapiennego wzgórza okazałe ruiny zamku są śladem pięknej niegdyś królewskiej średniowiecznej warowni, która powstała najprawdopodobniej w XIII wieku. Zamek w Rabsztynie rozbudowywany w ciągu wieków m.in. przez Kazimierza Wielkiego, składał się najprawdopodobniej z czterech części - zamku górnego, średniego i dolnego oraz pałacu. Do dzisiaj największe fragmenty murów zachowały się w części pałacowej.

rabsztyn-ra (21 kB)

Droga dojazdowa do zamku w Rabsztynie prowadziła od północy, gdzie nadal widoczne są ślady mostu zwodzonego. Od strony południowej znajdował się dziedziniec otoczony murem i pałacem.

Największych zniszczeń na zamku dokonali Szwedzi w XVII wieku. Potem warownia już nigdy nie została całkowicie odbudowana. Wysoka baszta zamku gotyckiego przetrwała co prawda najazd szwedzki, ale na początku XX wieku rabusie szukający skarbów wysadzili ją w powietrze.

W 2000 roku powstało Stowarzyszenie Zamek Rabsztyn mające na celu ratowanie tej wspaniałej budowli od całkowitego zniszczenia. Budowla jest częściowo zrekonstruowana, odbudowano budynek bramny a niedawno "powstał" jeszcze zamek górny. Od maja 2015 roku zamek Rabsztyn jest dostępny dla turystów.

Na turystów w budynku bramnym czeka niewielka ekspozycja poświęcona historii zamku, zaprezentowano tu przestrzenną makietę zamku, kopie rycin przedstawiających zamek, repliki średniowiecznej broni i uzbrojenia oraz kamienne detale architektoniczne odnalezione podczas prac archeologicznych na zamku.

Nowością jest zwiedzanie częściowo zrekonstruowanego zamku górnego i wieży, na której znajduje się taras widokowy. Na terenie zamku górnego archeolodzy odnaleźli m.in. dobrze zachowane fragmenty podstawy ołtarza z zamkowej kaplicy, posadzkę z glazurowanych płytek ceramicznych oraz pozostałości pieca hypokaustycznego, którym ogrzewano zamek. Na zamku Rabsztyn co roku w lipcu organizowane są Turnieje Rycerskie.
Z Rabsztyna już tylko dwie godziny marszu do celu naszej wędrówki i końca III etapu Szlaku Jurajskiego, Golczowic.

Helena Grzywacz

sog (152 kB) Linia
Relacja fotograficzna - Ewa Bugno
Relacja fotograficzna - Helena Grzewacz
Relacja fotograficzna - Eugeniusz Halo
Linia
copyright